La Paz to miasto pełne kontrastów i kolorów, a rowerzyści mogą przejechać się tam "drogą śmierci". To niezwykłe miejsce odwiedził Tadeusz, a zdjęcia i relację ze swojej podróży po Boliwii przesłał na Kontakt 24 w ramach akcji "Pokaż nam świat".
Tym razem zabieramy Was do Boliwii, którą w sierpniu ubiegłego roku odwiedził Reporter 24 Tadeusz. Na swoich zdjęciach pokazuje nam La Paz -miasto tajemnicze i pełne kontrastów, a także Dolinę Księżycową. To z kolei jest miejsce, które już na zdjęciach wygląda jak nie z tego świata.
La Paz to największe miasto w Boliwii. Położone jest 3600-4100 m n.p.m.. Historia miasta sięga 1548 roku, gdy powstało w miejscu osady Indian. Dziś słynie z najwyżej umiejscowionego stadionu piłkarskiego czy toru kolarskiego. W pobliżu znajduje się niesamowita Dolina Księżycowa, którą odwiedził Reporter 24.
"Jak wysoko od centrum?"
Jak wspomina, w La Paz wylądował wraz z małżonką z lekkim przerażeniem - lotnisko znajduje się bowiem blisko 4200 metrów nad poziomem morza. - Jest czym oddychać, ale po przejściu kilku pięter po schodach mieliśmy totalną zadyszkę - wspomina. Już przy pierwszym kontakcie z miastem widać niesamowite kontrasty Boliwii. Z jednej strony jest to jedno z najbiedniejszych państw w Ameryce Południowej, a z drugiej to w Dolinie Księżycowej istnieje najbardziej nowoczesny system transportu miejskiego.
- Są tam kolejki linowe ze stacjami przesiadkowymi. Pięć linii transportowych, a kolejne zaplanowane do zbudowania. Jest to jedyne miasto ma świecie, gdzie nikt nie pyta o odległość od centrum, tylko jak wysoko jesteś od centrum - wspomina Tadeusz.
TY RÓWNIEŻ UDAŁEŚ SIĘ W CIEKAWĄ PODRÓŻ? A MOŻE MIESZKASZ ZA GRANICĄ? CZEKAMY NA TWOJĄ RELACJĘ. DOŁĄCZ DO GORĄCEGO TEMATU I #POKAZNAMSWIAT
Bogatsi mieszkają niżej
Położenie jest zresztą wyznacznikiem obowiązującym wśród klas społecznych. Najbogatsi mieszkają najniżej, klasa średnia trochę wyżej, a najwyżej można napotkać na najbiedniejszych mieszkańców. - Z jednej strony jest tam najpiękniejszy widok na miasto, ale trudno się tam oddycha i równie trudno wchodzi na górę - wspomina Reporter 24. Boliwia to kraj katolicki, choć z drugiej strony najbardziej cygański. - Są tutaj wspaniałe katedry i kościoły, ale można napotkać na wierzenia w gusła, amulety, totemy, eliksiry czy afrodyzjaki napotykane na Targu Czarownic - opowiada autor zdjęć.
Największe wrażenie robi jednak Dolina Księżycowa, miejsce jak nie z tego świata. - Neil Armstrong, jako pierwszy człowiek na Księżycu, będąc w La Paz powiedział, że zespół skalny wygląda, jak krajobraz na Księżycu - opowiada Tadeusz. Dolina Księżycowa, to jedna z najbardziej niesamowitych atrakcji turystycznych w Boliwii. To niezwykłe miejsce znajduje się 10 kilometrów od La Paz. Skały są systemem korytarzy na kształt labiryntu i stwarzają niesamowite wrażenie. Niezwykłego klimatu dodaje też pustynna roślinność, jak chociażby nieliczne kaktusy.
Księżyc i droga śmierci
- Niesamowite kształty, systemy korytarzy, wapienne skały o specyficznym zapachu. Do tego mini labirynty i Indianin grający na jednej ze skał na fujarce - opowiada o klimacie tego miejsca Reporter 24 i pokazuje nam to miejsce na swoich zdjęciach.
W niektórych miejscach Boliwii trzeba jednak uważać. Jak chociażby na "drodze śmierci", gdzie śmiałkowie zjeżdżają na rowerach z wysokości 4600 metrów do poziomu 1200 metrów. - Jak dotąd zginęło tylko piętnastu rowerzystów. Nie podjęliśmy jednak tego wyzwania - zakończył Tadeusz.
Specjalnie dla Was na bieżąco aktualizujemy mapę, na której pokazujemy, jakie miejsca zwiedzają Reporterzy 24. Oto relacje, które otrzymaliśmy w ramach akcji "Pokaż nam świat":
Autor: sc/aw