Konie poczuły zew wolności. "Jak mustangi"
Niemałe zaskoczenie musiało pojawić się na twarzach kierowców, którzy dzisiejszego poranka jechali główną ulicą warszawskiego Wilanowa. Po dwupasmowej jezdni biegło bowiem kilkanaście koni, które nic nie robiły sobie z faktu, że obok poruszały się samochody. Całą sytuację nagrały internautki Agnieszka i Magda, a filmy przesłały na Kontakt 24.
Konie biegały ulicą Przyczółkową.
- Jechałam właśnie do pracy i w pewnym momencie zauważyłam, że po lewej stronie biegło kilkanaście koni - relacjonowała Magda. Dodała, że konie przebiegały z jednej strony dwupasmowej jezdni na drugą.
- Kierowcy nie chcąc zrobić zwierzętom krzywdy zatrzymywali się i czekali aż przebiegną - mówiła kobieta.
Uciekły ze stadniny
Jak się okazuje, konie na stałe mieszkają w położonej niedaleko stadninie. - Właściciele prawdopodobnie niewłaściwie zabezpieczyli stajnię i zwierzęta uwolniły się - powiedziała w rozmowie z Kontaktem 24 podinsp. Magdalena Bieniak z Komendy Rejonowej Policji Warszawa II.
Policja po otrzymaniu zgłoszenia udała się na miejsce i skontaktowała z właścicielami koni. - Przy pomocy pracowników stadniny udało się przeprowadzić zwierzęta na ich stałe miejsce - dodała policjantka.
Autor: mg/sk
Podziel się
- Podziel się
- Tweetnij
- Wyślij znajomemu
Pani Paulina była na spacerze, kiedy jej suczkę Lisię zaatakował amstaff. Agresywny pies był bez smyczy. Gonił go nastolatek. Kiedy jednak zobaczył atak, miał stanąć bez ruchu. Kobiecie pomógł przechodzący obok mężczyzna. Lisia walczy teraz o życie. Jak się okazało, to nie pierwszy atak tego psa. Jest już wniosek o odebranie amstaffa właścicielowi.
Amstaff rzucił się na suczkę na spacerze, Lisia walczy o życie. To nie pierwszy atak tego psa
- Źródło:
- Kontakt24, TVN24
W wyniku silnego trzęsienia ziemi, które odnotowano u wschodnich wybrzeży Kamczatki, powstała fala tsunami. Dotarła ona między innymi do Hawajów. Na Kontakt24 napisały Polki przebywające na wyspach Oʻahu i Maui.
Relacje Polek z Hawajów: znajomi śpią w samochodzie, córki u nas na podłodze
Popularny prom pomiędzy Gassami a Karczewem uległ awarii. Przewoźnik poinformował, że kursy zostały odwołane.
Utknął na mieliźnie. Awaria i odwołane kursy popularnego promu
- Źródło:
- Kontakt24, tvnwarszawa.pl
Na plaży w Dziwnówku (woj. zachodniopomorskie) w poniedziałek topiło się dwóch nastoletnich braci. Jednemu udało się wyjść na brzeg, ale drugi chłopiec zniknął pod wodą. Służby podjęły akcję ratunkową, wieczorem musiały ją przerwać ze względu na trudne warunki na morzu. We wtorek poszukiwania zakończono. 16-latek został uznany za osobę zaginioną.
Bracia weszli do wody, jeden nie wypłynął. Poszukiwania zakończone
Co najmniej 2606 interwencji związanych z niebezpieczną pogodą odnotowali w poniedziałek polscy strażacy. Trudne warunki panowały od południowych krańców kraju po Wybrzeże. W działaniach brało udział ponad 16 tysięcy strażaków i ochotników.
Ponad 2600 zgłoszeń po ulewach w Polsce
Policjant z Centralnego Biura Śledczego Policji miał kierować groźby karalne wobec kierowcy obywatelstwa ukraińskiego - przekazała młodsza aspirant Dorota Wiatr-Kurzawa z Komendy Miejskiej Policji w Radomiu. Został zatrzymany. Informację o zdarzeniu dostaliśmy na Kontakt24.
Policjant CBŚP zatrzymany po awanturze w taksówce
Dwa samoloty lądowały awaryjnie w sobotę na Lotnisku Chopina. Jeden z nich to Embraer E175 linii LOT, który miał lecieć z Warszawy do Sofii. Służby podały, że nie było osób poszkodowanych. Pierwszą informację otrzymaliśmy na Kontakt 24.
Dwa samoloty awaryjnie lądowały na Lotnisku Chopina
W wyniku intensywnych opadów, które w ciągu ostatnich kilku dni przeszły nad Szczecinem, ucierpiało kilkadziesiąt działek na terenie Rodzinnych Ogrodów Działkowych "Górki Ustowskie". - Po trzech godzinach opadów, woda potrafi sięgać działkowcom do pach - opisuje mężczyzna, który o sprawie poinformował Kontakt24.