Dzień po zamachu. Relacja Reporterki 24 sprzed Muzeum Bardo


Dzień po zamachu terrorystycznym na tunezyjskie Muzeum Bardo, przed bramą wejściową gromadzą się dziennikarze. "Panuje spokojna atmosfera" - opisała będąca na miejscu Sylwia, Reporterka 24. Jeszcze w środę wieczorem kilka tysięcy osób przeszło ulicami Tunisu w marszu solidarności z ofiarami. "Hasłem przewodnim zgromadzenia był slogan 'Je suis Bardo', który nawiązywał do sloganu marszu po zamachu terrorystycznym na paryską redakcję 'Charlie Hebdo'" - opisała Reporterka 24. Na Kontakt 24 przesłała zdjęcia oraz nagrania z tunezyjskiej stolicy.

Kontakt24 - Opinia użytownika
Kontakt24 - Opinia użytownika

- Tunezyjczycy są wstrząśnięci tym, co wydarzyło się w stolicy, wyrażają swoje współczucie i manifestują sprzeciw wobec jakichkolwiek aktów przemocy - podkreśliła Sylwia Lont. Dodała, że wśród Tunezyjczyków panuje smutek i strach.

- Ludzie zdali sobie sprawę, że to nie są już tylko kwestie tunezyjskie czy terroryzm lokalny, tylko wychodzi to poza kontrolę państwową - mówiła już w rozmowie z reporterem TVN24 Polka.

"Obcokrajowców zapewniają, żeby się nie bali"

Sylwia Lont w rozmowie z reporterem TVN24 przyznała, że Tunezyjczycy boją się o sytuację ekonomiczną i o to, jaki wpływ na przyszłość może mieć zamach na Muzeum Bardo. Powiedziała też, że społeczeństwo tunezyjskie jest - jej zdaniem - najbardziej uświadomione spośród arabskich narodów.

- Wszystkich nas, obcokrajowców, zapewniają, żebyśmy się nie bali, że to tylko pojedynczy incydent. Mówią, że wszystko jest pod kontrolą, ale tak naprawdę, to widzimy, co się tutaj dzieje - zaznaczyła Polka.

'Je suis Bardo'

Dzień wcześniej odbył się marsz solidarności z ofiarami zamachu. Reporterka 24 oceniła, że wzięło w nim udział kilka tysięcy osób. - Hasłem przewodnim zgromadzenia był slogan 'Je suis Bardo', który nawiązywał do sloganu marszu po zamachu terrorystycznym na paryską redakcją 'Charlie Hebdo' - zaznaczyła Polka, która w Tunezji mieszka od kilku miesięcy.

Kontakt24 - Opinia użytownika

Demonstranci zgromadzili się przed miejskim teatrem. Mieli ze sobą świece, tunezyjskie flagi oraz transparenty potępiające terroryzm.

Reporterka 24 przyznała, że był to pierwszy w historii niepodległej Tunezji akt terroryzmu skierowany przeciwko cudzoziemcom. "Niewątpliwie przyniesie to bolesne konsekwencje w sferze tunezyjskiej gospodarki opartej na dochodach z turystyki" - oceniła.

23 ofiary zamachu na muzeum

Premier Tunezji Habib Essid poinformował w środę późnym wieczorem, że w ataku terrorystycznym na Muzeum Bardo w Tunisie zginęło 21 osób, w tym 17 turystów zagranicznych. Po godz. 12 pojawiła się informacja, że liczba ofiar zamachu wzrosła do 23 osób.

Szef polskiego MSZ Grzegorz Schetyna w czwartek podał oficjalnie, że w zamachu zginęło dwoje Polaków. W czwartek popołudniu odnalazł się jeden z dwóch polskich turystów uznanych za zaginionych po zamachu w Tunisie. Poinformował o tym rzecznik MSZ Marcin Wojciechowski. Zmieniła się też podawana oficjalnie liczba rannych Polaków - wzrosła z 9 do 10. Jeśli chodzi o polskich turystów, najnowszy oficjalny bilans wygląda następująco: 2 ofiary śmiertelne, 10 rannych, 1 zaginiony.

Więcej o zamachu czytaj na TVN24.PL.

Autor: popi/sk

Ważny temat?

Podziel się!

Ważny temat?

Podziel się!

Czekamy na Wasze:

Pozostałe wiadomości

Nawałnice przeszły w niedzielę przez Arabię Saudyjską. Ulewny deszcz spowodował, że w mieście Dżedda doszło do podtopień. Widać je na nagraniu, które wysłała na Kontakt24 pani Martyna.

Nawałnice w Arabii Saudyjskiej. Podtopiona Dżedda na nagraniu Reporterki24

Nawałnice w Arabii Saudyjskiej. Podtopiona Dżedda na nagraniu Reporterki24

Źródło:
gulfnews.com, Kontakt24

Podróżujący pociągiem mężczyzna zauważył samochód, który ciągnął za sobą sanki z dwójką małych dzieci. W trakcie krótkiego postoju nagrał film, który ma zamiar przekazać policji. Uważa, że ta zabawa mogła skończyć się tragicznie. Nagranie dostaliśmy na Kontakt24.

Samochód ciągnął sanki z dziećmi. "Ścigał się z pociągiem". Nagranie

Samochód ciągnął sanki z dziećmi. "Ścigał się z pociągiem". Nagranie

Źródło:
Kontakt24, TVN24

W sześciu mieszkaniach przy ulicy Jęczmiennej we Wrocławiu ktoś uszkodził szyby, strzelając w nie najprawdopodobniej z wiatrówki. - Ktoś sobie zabawę urządził. Całe szczęście nikt nie stał przy oknie - zrelacjonował w rozmowie z nami pan Andrzej, jeden z mieszkańców. Sprawą ma zająć się policja.

Dziury po pociskach w oknach sześciu mieszkań we Wrocławiu

Dziury po pociskach w oknach sześciu mieszkań we Wrocławiu

Źródło:
Kontakt 24

W sobotni wieczór mogliśmy obserwować niezwykłe zjawisko - zakrycie Saturna przez Księżyc. Patrzeniu w niebo sprzyjała aura. Do obserwacji nie był potrzebny żaden specjalistyczny sprzęt.

Saturn schował się za Księżycem. "Na zewnątrz zimno, ale było warto"

Saturn schował się za Księżycem. "Na zewnątrz zimno, ale było warto"

Aktualizacja:
Źródło:
"Z głową w gwiazdach", tvnmeteo.pl

Prezydent Andrzej Duda postanowił skorzystać z zimowej aury i wybrał się na narty do Kluszkowiec. W zjazdach towarzyszy mu dwóch ochroniarzy.

Andrzej Duda wypoczywa na nartach

Andrzej Duda wypoczywa na nartach

Źródło:
tvn24.pl

Pan Dariusz miał w czwartek wieczorem wylecieć z Sharm el-Sheikh do Rzeszowa samolotem linii SkyUp. Jego lot został jednak odwołany, podobnie jak kolejny. Linie lotnicze przepraszają pasażerów.

Odwołane loty z Egiptu i Fuerteventury. Część pasażerów musiała czekać prawie dwie doby

Odwołane loty z Egiptu i Fuerteventury. Część pasażerów musiała czekać prawie dwie doby

Źródło:
Kontakt24, tvn24.pl

Za sprawą powrotu zimy do Polski pogoda w części kraju była niebezpieczna. Występowały burze śnieżne, wiał silny wiatr. Na jadące auto w Koszalinie spadło drzewo. Opady śniegu i śliska nawierzchnia utrudniały kierowcom poruszanie się - zimowe opony były koniecznością. Pogodowe relacje otrzymaliśmy na Kontakt24.

Atak zimy w części Polski. Drzewo spadło na samochód

Atak zimy w części Polski. Drzewo spadło na samochód

Źródło:
dd

Pani Aleksandra zapłaciła 350 złotych za przejazd z Dworca Wschodniego do centrum. Według taryfy przewoźnika jeden kilometr podróży wyceniony był na 60 złotych. Kobieta nie zgłosiła sprawy na policję, ale nie kryje rozgoryczenia tą sytuacją. - To naprawdę przykre, że można tak kogoś naciągnąć - powiedziała.

350 złotych za 11-minutowy kurs

350 złotych za 11-minutowy kurs

Źródło:
Kontakt24/tvnwarszawa.pl

W lesie w podlaskim Surażu pojawiły się lodowe włosy. Zdjęcia, na którym widać to rzadkie zjawisko, dostaliśmy na Kontakt24. Dopiero kilka lat temu naukowcy odkryli proces jego powstawania.

"Przypominało pałki z watą cukrową. Było tego całe mnóstwo"

"Przypominało pałki z watą cukrową. Było tego całe mnóstwo"

Źródło:
Kontakt24, tvnmeteo.pl

Piętnastomiesięczna dziewczynka straciła przytomność po tym, jak "niezauważona weszła do skrzyni łóżka" i została tam przypadkowo zamknięta. Początkowo przywrócono dziecku funkcje życiowe, ale ostatecznie nie udało się jej uratować. Wstępne ustalenia wskazują, że doszło do tragicznego wypadku.

Nie żyje piętnastomiesięczna dziewczynka. "Weszła niezauważona do skrzyni łóżka"

Nie żyje piętnastomiesięczna dziewczynka. "Weszła niezauważona do skrzyni łóżka"

Źródło:
Kontakt24, TVN24

W małopolskiej Przysietnicy pojawiła się biała tęcza. Zdjęcie nietypowego zjawiska, które powstaje w czasie mgły, otrzymaliśmy na Kontakt24.

Biała tęcza w Małopolsce. "Czegoś takiego jeszcze nie widziałem"

Biała tęcza w Małopolsce. "Czegoś takiego jeszcze nie widziałem"

Źródło:
tvnmeteo.pl, Kontakt24

Policyjny pościg w Stargardzie zakończył się, gdy kierująca uderzyła w zaparkowany samochód. Jak się okazało, kobieta była pijana. Z tyłu auta była jej czteroletnia córka, jechała bez fotelika.

Pijana uciekała przed policją. W aucie była jej czteroletnia córka

Pijana uciekała przed policją. W aucie była jej czteroletnia córka

Źródło:
TVN24

Na Kontakt24 otrzymaliśmy informacje, że klienci centrum handlowego Bonarka w Krakowie utknęli w gigantycznych korkach i nie mogli po południu i wczesnym wieczorem wyjechać z parkingu. W sznurze aut - jak alarmował jeden z Reporterów24 - niektórzy czekali kilka godzin. - Potwierdzam, że nawał klientów sparaliżował ruch w okolicy, policja na miejscu stara się pomóc kierowcom i kieruje ruchem - przekazał tvn24.pl młodszy aspirant Mateusz Lenartowicz z Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie.

Drogowy paraliż pod centrum handlowym. Policja wysłała patrole

Drogowy paraliż pod centrum handlowym. Policja wysłała patrole

Źródło:
tvn24.pl

Za kurs z Dworca Centralnego na Mokotów zapłaciła 360 złotych. Zszokowana kobieta sprawę zgłosiła policji. - Powiedzieli mi, że wiedzą o tym mężczyźnie i jemu podobnych. To cała szajka - opowiedziała pani Klaudia. Czy policja może coś zrobić z nieuczciwymi "taksówkarzami"?

Nieuczciwi "taksówkarze" wystawiają rachunki na niebotyczne kwoty. Policja tłumaczy, co może zrobić

Nieuczciwi "taksówkarze" wystawiają rachunki na niebotyczne kwoty. Policja tłumaczy, co może zrobić

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Pierwszego dziadka do orzechów dostała jeszcze jako dziecko. Wtedy nie była zadowolona, wolała łyżwy. Jak się okazało, z biegiem czasu zbieranie drewnianych figurek stało się jej pasją. Chociaż ma 500 sztuk, szukając kolejnego dziadka, wie, czy taki stoi już na jej półce. - Czy mam ulubionego? Wie pani, to jak z dziećmi, wszystkie się kocha - mówi pani Aldona w rozmowie z tvn24.pl.

Zebrała 500 dziadków do orzechów, mają swój pokój

Zebrała 500 dziadków do orzechów, mają swój pokój

Źródło:
TVN24