Prokuratura: nie będzie sekcji zwłok ultramaratończyka

Babia Góra widok z Hali Miziowej

Nie będzie sekcji zwłok ultramaratończyka, który zmarł na Babiej Górze. Taką decyzję podjęła w poniedziałek prokuratura. Mężczyzna miał najprawdopodobniej zawał serca. W sobotę sportowiec wyszedł na regularny trening i nie wrócił do schroniska. Ratownicy GOPR znależli ciało 30-latka po kilkunastu godzinach poszukiwań. Pierwszą informację o zdarzeniu otrzymaliśmy na Kontakt 24.

Prokuratura nie podjęła decyzji o złożeniu wniosku o przeprowadzenie sekcji zwłok mężczyzny. - W świetle wykonanych czynności ustalono brak jakichkolwiek obrażeń wskazujących na udział osób trzecich. Prokurator stwierdził w związku z tym, że nie ma powodu do przeprowadzenia sekcji zwłok - powiedziała Bogusława Marcinkowska z Prokuratury Okręgowej w Krakowie.

Sekcji zwłok nie będzie się również domagać rodzina zmarłego.

Prawdopodobnie zawał serca

Służby, które były na miejscu twierdzą, że najprawdopodobniej przyczyną śmierci ultramaratończyka był zawał serca.

Jak się okazuje, takie przypadki zdarzają się u osób uprawiających sport wyczynowo. - Amerykańskie statystyki pokazują, że w ciągu roku mamy do czynienia z 66 zgonami wyczynowych sportowców - mówiła lekarka, z która rozmawiał reporter TVN24.

Wyszedł na trening

- Mężczyzna wyszedł na regularny trening na Babią Górę w sobotę ok. godz. 14. Po dwóch godzinach miał wrócić do schroniska, nie wziął ze sobą komórki - powiedział nam Patryk Pudełko, rzecznik Grupy Beskidzkiej GOPR. Oczekujący na biegacza partner powiadomił służby.

GOPR rozpoczął poszukiwania biegacza ok. godz. 16:30. - Grupa ratowników się rozszerzała, akcję prowadziliśmy również ze śmigłowca. O 3 w nocy znaleźliśmy ciało - mówił na antenie TVN24 Jerzy Siodłak, naczelnik beskidzkiej grupy GOPR. - Mężczyzna leżał na śniegu ok. 7 godzin - poinformował rzecznik w pierwszej rozmowie z Kontaktem 24.

"To był doświadczony biegacz"

Jak podkreślał Jerzy Siodłak, mężczyzna był doświadczonym biegaczem. - Był w rejonie Babiej Góry wielokrotnie. Świetnie sobie radził. To pierwszy śmiertelny wypadek w tym rejonie od 15 lat - podsumował.

Autor: mz/aw

Ważny temat?

Podziel się!

Ważny temat?

Podziel się!

Czekamy na Wasze:

Pozostałe wiadomości

Powódź w Polsce trwa. Wojewoda lubuski ogłosił wieczorem alarmy powodziowe dla kilku powiatów: zielonogórskiego, gorzowskiego, wschowskiego, nowosolskiego, krośnieńskiego oraz słubickiego. W czwartek nad ranem fala powodziowa dotarła do Wrocławia. Stan Odry w stacji pomiarowej Trestno prawie o dwa metry przekroczył stan alarmowy. Na godzinę 22.10 wynosił 640 centymetry.

Alarmy powodziowe w Lubuskiem

Alarmy powodziowe w Lubuskiem

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, TVN24., PAP

Trzy osoby zginęły w wyniku wypadku, do którego doszło w miejscowości Pawłowo (Warmińsko-Mazurskie). Jak przekazała policja, tir wjechał tam w auto osobowe.

Tir wjechał w stojące auto osobowe. Trzy osoby nie żyją, a dwie, w tym 11-latka, są ranne

Tir wjechał w stojące auto osobowe. Trzy osoby nie żyją, a dwie, w tym 11-latka, są ranne

Źródło:
tvn24.pl

Ryszard Czarnecki, który w czwartek usłyszał zarzuty, widziany był w piątek wieczorem na Lotnisku Chopina w Warszawie. Zdjęcia na Kontakt24 przesłała jedna z internautek. Prokurator Tomasz Tadla z katowickiej prokuratury poinformował, że Czarnecki nie ma zakazu opuszczania kraju.

Czarnecki na warszawskim lotnisku. Prokuratura: nie ma zakazu opuszczania kraju

Czarnecki na warszawskim lotnisku. Prokuratura: nie ma zakazu opuszczania kraju

Źródło:
Kontakt24, TVN24, PAP

ING Bank Śląski od 16:00 do 21:00 zmagał się z awarią systemów - podano w komunikacie. Klienci w mediach społecznościowych informowali wcześniej o problemach z działaniem bankowości i płatnościami.

Duża awaria w ING Banku Śląskim. "Wszystkie funkcje powinny już działać prawidłowo"

Duża awaria w ING Banku Śląskim. "Wszystkie funkcje powinny już działać prawidłowo"

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

- Całe zdarzenie było totalnym zaskoczeniem. Łoś wyskoczył z boku, wcale go nie widziałem. Dopiero później, jak zobaczyłem nagranie, zorientowałem się, co się właściwie wydarzyło - mówi nasz czytelnik.

"Łoś wyskoczył z boku, wcale go nie widziałem"

"Łoś wyskoczył z boku, wcale go nie widziałem"

Źródło:
Kontakt24

W czwartek u wybrzeży Chorwacji pojawiły się trąby wodne. Niezwykłe zjawisko zauważono między innymi w miejscowości Primoszten. Charakterystyczny lej unoszący się nad wodą pojawił się również we wsi Viganj. Nagranie z tego miejsca otrzymaliśmy na Kontakt24.

Trąba wodna nad plażą, panika wśród turystów. Nagranie

Trąba wodna nad plażą, panika wśród turystów. Nagranie

Źródło:
Kontakt24, tvnmeteo.pl, DHMZ

W rejonie chorwackiej nadmorskiej miejscowości Primoszten pojawiła się trąba wodna. Zjawisko zaobserwował pan Krzysztof, który wysłał nam swoje materiały na Kontakt24.

"Nigdy wcześniej nie widziałem czegoś podobnego"

"Nigdy wcześniej nie widziałem czegoś podobnego"

Źródło:
Kontakt24, tvnmeteo.pl

Do tragicznego wypadku doszło w środę rano w Szpitalu Bródnowskim. Z okna na szóstym piętrze wypadł pacjent, zginął na miejscu. Trwa wyjaśnianie przyczyn tragedii.

Tragedia w szpitalu. Pacjent wypadł z okna, nie żyje

Tragedia w szpitalu. Pacjent wypadł z okna, nie żyje

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszawa.pl

We wtorek wieczorem policja zatrzymała 19-latka, który zabarykadował się w mieszkaniu przy ulicy Kochanowskiego na warszawskich Bielanach. Do środka weszli antyterroryści. W mieszkaniu znaleźli narkotyki.

Zabarykadował się w mieszkaniu, z balkonu rzucał podpalonymi przedmiotami. 19-latek zatrzymany

Zabarykadował się w mieszkaniu, z balkonu rzucał podpalonymi przedmiotami. 19-latek zatrzymany

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszawa.pl/PAP

Na ulicy Długiej w Zgierzu (woj. łódzkie) doszło do kolizji samochodu osobowego z radiowozem jadącym na sygnale. Na szczęście nikomu nic się nie stało.

Zderzenie auta z radiowozem. "Jechał na pilną interwencję"

Zderzenie auta z radiowozem. "Jechał na pilną interwencję"

Źródło:
Kontakt24, tvn24.pl

Strażakom udało się opanować pożar hali na terenie spalarni odpadów niebezpiecznych Port Service w Gdańsku, który wybuchł we wtorek po południu. Jak zapewniają przedstawiciele firmy, nie ma zagrożenia dla mieszkańców, bo ogień nie zajął odpadów niebezpiecznych. Zdjęcia i nagrania otrzymaliśmy na Kontakt24.

Pożar hali w spalarni odpadów w Gdańsku został szybko opanowany

Pożar hali w spalarni odpadów w Gdańsku został szybko opanowany

Źródło:
TVN24, PAP

Poranny samolot z Warszawy do Sharm el-Sheikh w Egipcie został zawrócony. Jak poinformował przedstawiciel Polskich Linii Lotniczych LOT, powodem była usterka. Pasażerowie przesiądą się do innej maszyny.

Lecieli do egipskiego kurortu, wrócili do Warszawy z powodu usterki

Lecieli do egipskiego kurortu, wrócili do Warszawy z powodu usterki

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszawa.pl