Burza uwięziła ich na drodze. Dramatyczne nagranie z auta

Reporter 24 nagrał gwałtowną burzę

Drzewa padające jedno za drugim tuż przed maską, pioruny co chwila przecinające czarne niebo i potoki deszczu - Reporter 24 wraz ze swoją dziewczyną przeżył koszmarną noc podczas piątkowej burzy. Przez cztery godziny drżeli o swoje życie uwięzieni na krajowej "22" pomiędzy Jeziorkami a Rytlem na Pomorzu. Nagranie otrzymaliśmy na Kontakt 24.

Kontakt24 - Opinia użytownika

Grzegorz Porazik wraz z dziewczyną, Natalią, wracali na weekend w rodzinne strony z Poznania, gdzie obecnie mieszkają. Nie spodziewali się, że droga, którą pokonywali wielokrotnie, tym razem okaże się horrorem.

- Burza towarzyszyła nam od dłuższego czasu, ale nic nie wskazywało, że będzie tak źle - wspomina pan Grzegorz. Gdy minęli stację benzynową za Jeziorkami (Pomorskie), w ciągu kilku minut pogoda pogorszyła się drastycznie.

"To było koszmarne"

- Drzewa zaczęły się przewracać wszędzie. Jedno spadło nam tuż przed maskę i zablokowało drogę - opowiada kierowca. Para zdecydowała się zawrócić. I to prawdopodobnie uratowało im życie. - Gdybyśmy pojechali dalej w kierunku Rytla, prawie na pewno jedno z drzew spadłoby na samochód - wspomina Porazik.

W międzyczasie pani Natalia dzwoniła na numer alarmowy i łamiącym się ze zdenerwowania głosem relacjonowała ratownikom sytuację. - Auta musiały uciekać na pobocze, by uniknąć przywalenia spadającym pniem. To było koszmarne - mówi.

"Pomóżcie poszkodowanym"

Za samochodem pana Grzegorza jechało kolejne auto. Rozdzielił ich przewrócony konar. - Burza trwała około godziny. Gdy wichura się trochę uspokoiła, my także odczuliśmy ulgę - opowiada kierowca. Na pomoc musieli jednak czekać kolejne trzy godziny.

Dopiero tuż przed 3 w nocy strażacy udrożnili drogę przed nimi. - To, co przeszliśmy i jak duże mamy szczęście, doszło do mnie dopiero, gdy mijaliśmy te wszystkie pocięte pnie - mówi Porazik. Dlatego prosi, by wspominać i powtarzać o akcji pomocy osobom dotkniętym kataklizmem "Solidarni z Rytlem". - Nasze doświadczenia i widok skali zniszczeń nie pozwala przejść wobec tego obojętnie - twierdzi mężczyzna.

Konto STOWARZYSZENIA NA RZECZ DZIECI I MŁODZIEŻY RYTLA I OKOLIC - "NASZYM DZIECIOM" (KRS: 0000306310, NIP: 5552085540). Wpłat prosimy dokonywać na podany poniżej numer koniecznie z dopiskiem "NAWAŁNICA". Bank Spółdzielczy w Czersku Numer konta: 30 8147 0002 0008 1953 2000 0010 Jest także możliwość wpłacania pieniędzy z zagranicy. Oto szczegóły: NR SWIFT: GBWCPLPP Bank Spółdzielczy w Czersku NR KONTA: PL30 8147 0002 0008 1953 2000 0010 STOWARZYSZENIE NA RZECZ DZIECI I MŁODZIEŻY RYTLA I OKOLIC - "NASZYM DZIECIOM" (KRS: 0000306310, NIP: 5552085540) z dopiskiem "NAWAŁNICA" Ważne! Przed numerem konta musi być "PL"! Łukasz Ossowski, sołtys Rytla

Gwałtowne burze, a miejscami nawet trąby powietrzne, przeszły przez Pomorze w nocy z piątku na sobotę. Wskutek nawałnic zginęło w Pomorskiem 5 osób, w tym dwie nastolatki, które przebywały na obozie harcerskim w miejscowości Suszek.

Około 50 osób doznało też różnego rodzaju obrażeń. Wichura zniszczyła wiele domów i tysiące hektarów lasów.

Czytaj też na tvn24.pl

Autor: eŁKa/gp/jb / Źródło: Kontakt 24/tvn24.pl

Ważny temat?

Podziel się!

Ważny temat?

Podziel się!

Czekamy na Wasze:

Pozostałe wiadomości

Oddział Rehabilitacji Dziennej w szpitalu dziecięcym w Krakowie-Prokocimiu najprawdopodobniej zostanie zamknięty do końca lutego. Rodzice pacjentów martwią się, że ich dzieci nie dostaną przez to pomocy, której potrzebują. Placówka uspokaja: miejsca znajdą się na oddziale fizjoterapii.

Dziecięcy szpital zamyka oddział, rodzice biją na alarm

Dziecięcy szpital zamyka oddział, rodzice biją na alarm

Źródło:
Kontakt 24 / tvn24.pl

Na śląskiej Drogowej Trasie Średnicowej samochód jechał pod prąd i o mały włos uniknął zderzenia z innym pojazdem. - Najgorsze w tym wszystkim jest to, że on pojechał dalej - opowiada pan Krzysztof, autor nagrania, które otrzymaliśmy na Kontakt24. Policji udało się namierzyć 75-letniego kierowcę.

Znaleźli mężczyznę, który jechał "średnicówką" pod prąd

Znaleźli mężczyznę, który jechał "średnicówką" pod prąd

Źródło:
tvn24.pl

Pożar pustostanu w centrum. Straż pożarna podaje, że w budynku przy Alejach Jerozolimskich spłonęło jedno z pomieszczeń. Nikt nie został poszkodowany.

Pożar pustostanu w Alejach Jerozolimskich

Pożar pustostanu w Alejach Jerozolimskich

Źródło:
tvnwarszawa.pl / Kontakt24

Po sobotnim wypadku na autostradzie A2, w którym zginęły dwie osoby, kierowcy stojący w korku utworzyli korytarz życia. Niektórzy z nich postanowili go wykorzystać i zawrócić, aby uwolnić się z zatoru. Nagranie dokumentujące nieodpowiedzialne zachowanie tych kierowców otrzymaliśmy na Kontakt24.

Kierowcy utworzyli korytarz życia, niektórzy postanowili nim zawrócić

Kierowcy utworzyli korytarz życia, niektórzy postanowili nim zawrócić

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszawa.pl

Na Kontakt24 otrzymaliśmy nagrania od internautów, na których uchwycili kierowcę jadącego pod prąd autostradą. Twierdzą, że działo się to na A2 w okolicy Wiskitek, gdzie w sobotę doszło do wypadku. - To była noc, świeciły reflektory innego samochodu i w pewnej chwili samochód wyłonił się zza łuku drogi, a kierowca przed nami zaczął hamować. Żona odbiła w prawo, natychmiast zaczęła hamować i jakimś cudem uniknęliśmy tego zderzenia - relacjonował jeden z mężczyzn, który rozmawiał także z reporterem TVN24.

"Samochód wyłonił się zza łuku drogi. Żona odbiła w prawo i jakimś cudem uniknęliśmy"

"Samochód wyłonił się zza łuku drogi. Żona odbiła w prawo i jakimś cudem uniknęliśmy"

Źródło:
Kontakt24, TVN24

W jednym z zakładów pracy w miejscowości Otrębusy (powiat pruszkowski) doszło do wypadku. Jak informuje policja, w wyniku odniesionych obrażeń zmarła 56-letnia pracownica zakładu.

Tragiczny wypadek podczas pracy. Nie żyje 56-latka

Tragiczny wypadek podczas pracy. Nie żyje 56-latka

Źródło:
tvnwarszawa.pl, Kontakt24

Nocny pożar na warszawskim Grochowie. Paliło się mieszkanie na szóstym piętrze, z którego przed przyjazdem strażaków ewakuowały się trzy osoby. Jedna trafiła do szpitala. Strażacy z płomieni uratowali kota.

Ogień buchał z okna mieszkania. Jedna osoba poszkodowana

Ogień buchał z okna mieszkania. Jedna osoba poszkodowana

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszawa.pl

Ciepły koniec stycznia wprowadził przyrodę w błąd. Niektóre zwierzęta i rośliny rozpoczęły już przygotowania do wiosny. Jak jednak wynika z prognoz, zima nie powiedziała ostatniego słowa.

Kwitną krokusy, pojawiają się bazie, a idzie mróz

Kwitną krokusy, pojawiają się bazie, a idzie mróz

Źródło:
tvnmeteo.pl

Poranne utrudnienia na trasie S8 w rejonie miejscowości Puchały. Doszło tam do zderzenia dwóch samochodów ciężarowych. Przed godziną 8 służby całkowicie zablokowały jezdnię w kierunku Warszawy. Trzy godziny później udało się udrożnić przejazd.

Zderzenie ciężarówek na wjeździe do Warszawy. Jedna osoba ranna

Zderzenie ciężarówek na wjeździe do Warszawy. Jedna osoba ranna

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Czternaście osób, w tym dwie poważnie, zostało poszkodowanych w zderzeniu autobusu miejskiego z ciągnikiem rolniczym z przyczepą w Gliwicach. Ulica Chorzowska, gdzie doszło do zdarzenia, jest zablokowana.

Zderzenie autobusu miejskiego z ciągnikiem. 14 osób poszkodowanych

Zderzenie autobusu miejskiego z ciągnikiem. 14 osób poszkodowanych

Źródło:
tvn24.pl/PAP

Kierowca samochodu osobowego na łuku drogi wpadł do rzeki w Nowej Rudzie (Dolnośląskie). Okazało się, że był pijany, w organizmie miał dwa promile alkoholu. Zdjęcie z wypadku otrzymaliśmy na Kontakt 24.

Pijany kierowca wjechał do rzeki

Pijany kierowca wjechał do rzeki

Źródło:
Kontakt24

Na Kontakt24 otrzymaliśmy nagranie, na którym widać, jak samochody zawróciły i jadą pod prąd na autostradzie A4 na Opolszczyźnie. Powodem miał być korek po wypadku ciężarówek.

Pod prąd na autostradzie A4. Nagranie

Pod prąd na autostradzie A4. Nagranie

Źródło:
Kontakt24