Nagranie z przejazdu kolejowego w Krośnie (woj. podkarpackie) mrozi krew w żyłach. Widzimy na nim, jak samochód stoi tuż przy torach, pomiędzy zaporami, a obok przejeżdża pociąg. PKP PLK S.A. mówią o "skrajnie nieodpowiedzialnym zachowaniu" kierowcy i podkreślają, że wjechał na przejazd przez pas zieleni, kiedy rogatki były już opuszczone.
- Kiedy dojechałam do przejazdu, samochód był już między zaporami - relacjonuje pani Joanna, autorka nagrania. - Wtedy zauważyłam, że kierowca zaczyna przestawiać auto i zatrzymuje się obok torów tak, aby pociąg w niego nie uderzył - dodaje.
Jak mówi, do zdarzenia doszło we wtorek 8 listopada około godz. 9 na przejeździe w Krośnie (skrzyżowanie ulic Kletówki i Pużaka).
Na nagraniu widać, że pociąg przejeżdża tuż obok samochodu. - Potem zapory się podniosły, a kierowca szybko odjechał - relacjonuje pani Joanna. - Pierwszy raz widziałam taką sytuację - mówi kobieta.
PKP: wjechał pomiędzy rogatki przez pas zieleni
PKP Polskie Linie Kolejowe S.A. podkreślają, że przejazd, który widać w materiale jest obsługiwany przez dyżurnego ruchu.
Sytuacja, którą pokazuje nagranie, świadczy o skrajnie nieodpowiedzialnym zachowaniu kierowcy, który zignorował bezpieczeństwo Mirosław Siemieniec, rzecznik prasowy PKP PLK S.A.
"Sytuacja, którą pokazuje nagranie, świadczy o skrajnie nieodpowiedzialnym zachowaniu kierowcy, który zignorował bezpieczeństwo" – zaznacza Mirosław Siemieniec, rzecznik prasowy PKP PLK S.A.
Jak dodaje, przed przejazdem pociągu, dyżurny ruchu prawidłowo zamknął rogatki, upewniając się, że na przejeździe nie ma pojazdów. "Kierowca wjechał na przejazd poprzez pas zieleni z miejsca, gdzie w sposób nieuprawniony parkował w sąsiedztwie toru. Tuż przed przejazdem pociągu ustawił się między zamkniętą rogatką a torem. Prawdopodobnie, łamiąc wszelkie zasady, chciał włączyć się do ruchu przed oczekującymi prawidłowo samochodami" - tłumaczy Siemieniec.
Rzecznik zapewnia że PKP PLK S.A. monitorują stan przejazdów, a także zachowania ich użytkowników. "Sytuację na tym przejeździe sprawdził dodatkowo patrol Służby Ochrony Kolei" - dodaje.
Autor: kab,kab/mz