Agresywny kierowca rzucił się na pieszych z dzieckiem. "Wyskoczył z pałką w ręku"
Samochód stoi na przejściu dla pieszych. Kiedy mija go para z wózkiem, z auta wysiada kierowca. Jak relacjonuje świadek, mężczyzna grozi przechodniom pałką i popycha kobietę. Nagranie przedstawiające agresywne zachowanie kierowcy na jednej z warszawskich ulic zamieścił w serwisie Kontaktu 24 Stanisław.
- Wszystko miało miejsce w czwartek po południu na ulicy Saskiej - relacjonuje autor nagrania. - Kierowca chyba myślał, że zdąży przejechać przez pasy, ale ostatecznie zatrzymał się na nich, zmuszając tym samym przechodniów do minięcia go - dodaje.
"Wyskoczył z pałką"
Jak widzimy na nagraniu, przechodzący mężczyzna dotyka auto (najprawdopodobniej chwytając za wycieraczkę). - Być może powiedzieli coś kierowcy, może dotknęli jego samochodu, ale takiej reakcji się nie spodziewałem. Kierowca po prostu wyskoczył z samochodu z pałką w ręku - relacjonuje świadek. - Wydaje mi się, że zauważył, ile kierowców go obserwuje, bo nagle ukrył narzędzie za udem i popchnął kobietę - dodaje.
- Gdyby była sama, chyba musielibyśmy stanąć w jej obronie - tłumaczy autor filmu. - Na szczęście zrobił to mężczyzna, który jej towarzyszył. Doszło do pyskówki. Włączyli się w nią także kierowcy, a inni patrzyli w stronę kłótni pukając się w czoło - dodaje świadek. Chwilę po scysji, agresywny kierowca odjechał z miejsca zdarzenia.
Jak poinformowała nas Komenda Stołeczna Policji, na miejsce nie byli wzywani funkcjonariusze.
Autor: kab//tka
Podziel się
- Podziel się
- Tweetnij
- Wyślij znajomemu
Pasażerowie kolejki gondolowej nad Soliną zaliczyli nieplanowany postój podczas przejażdżki. Jak mówi jeden z turystów, kolejka zatrzymała się na kilka minut. Polskie Koleje Linowe wyjaśniają, że nastąpiła przerwa w dostawie prądu.
"Sześć minut wisieliśmy nad Soliną, bez żadnych informacji"
Wtorek to kolejny burzowy dzień w Polsce. W województwach warmińsko-mazurskim i zachodniopomorskim zaobserwowano leje kondensacyjne, czyli zalążki trąb powietrznych.
Lej kondensacyjny w Kołobrzegu i nie tylko
Międzynarodowa Stacja Kosmiczna i kapsuła Dragon - taki widok mogliśmy podziwiać w nocy z poniedziałku na wtorek na polskim niebie. Na pokładzie statku kosmicznego znajduje się polski astronauta Sławosz Uznański-Wiśniewski, który we wtorek wróci z ISS na Ziemię. Materiały otrzymaliśmy na Kontakt24.
Kapsuła Dragon nad Polską. Oglądaliście ostatni lot Sławosza
Trwa dogaszanie pożaru hali produkcyjnej w Siemianowicach Śląskich - poinformował wojewoda śląski Marek Wójcik. Na miejscu łącznie pracowało 48 zastępów straży pożarnej. Do pożaru miało dojść podczas obsługi maszyny do cięcia z laserem.
Pożar hali w Siemianowicach Śląskich. Straty "ograniczone do minimum"
W Mińsku Mazowieckim zapaliła się hala produkcyjna. W szczytowym momencie z ogniem walczyło około 280 strażaków. W nocy pożar został opanowany, trwa dogaszanie terenu.
Ogromny pożar pod Warszawą. Hala spłonęła, dach zapadł się do środka
- Źródło:
- tvn24.pl, Kontakt24, PAP
Burze z gradem przechodziły w niedzielę nad Polską. W południowej części kraju strażacy mieli pełne ręce roboty - na Podkarpaciu doszło do przerw w dostawach prądu, a w Małopolsce wiatr zwiał dach z kościoła. Groźnie wyglądające chmury szelfowe pojawiły się także na północy.
Przerwy w dostawach prądu, podtopienia. Burzowa niedziela w Polsce
W jednej z kamienic przy ulicy Wólczańskiej w Łodzi odnaleziono zwłoki w znacznym stadium rozkładu. Policja przekazała, że lekarz wykluczył udział osób trzecich. W informacji przesłanej na Kontakt24 czytamy, że sąsiedzi zwracali uwagę na zniknięcie jednej z mieszkanek, której nie spotkali od 11 miesięcy.
Zwłoki znalezione w mieszkaniu. "Sąsiedzi zgłaszali, że jej nie widać"
W jednej chwili stracili dach nad głową, poczucie bezpieczeństwa i majątki. Trwa wyjaśnianie, co było przyczyną wielkiego pożaru w Ząbkach pod Warszawą. Mieszkańcy twierdzą, że spalony dach nie został jeszcze zabezpieczony, przez co szkody mogą być większe.
Spalony dach budynku nie został zabezpieczony. Mieszkańcy się boją, prokuratura tłumaczy
- Źródło:
- "Uwaga!" TVN, Kontakt24, tvnwarszawa.pl
Z redakcją Kontaktu 24 skontaktował się mieszkaniec 11-piętrowego bloku we Wrocławiu, który poinformował, że od dwóch tygodni w jednej z klatek nie działa winda. Problem ma dotyczyć ponad 70 - głównie starszych - osób. Na drzwiach windy zawisła kartka nawołująca do "pilnego oddania głosu" w sprawie uchwały, która umożliwi "przystąpienie do zamówienia części oraz do realizacji naprawy".
Nietypowa sytuacja w poznańskim zoo. Przez uszkodzoną bramkę zagrody wydostał się jeden z takinów. Zwierzę przeszło kilka metrów i zatrzymało się przy pobliskich krzewach. Zamiłowanie do świeżych, zielonych liści okazało się silniejsze niż chęć dalszego zwiedzania.