Poszukiwany przez policję mężczyzna zmarł w niedzielę rano w komisariacie we Wrocławiu. Rzecznik tamtejszej policji wyjaśnia, że w czasie zatrzymania, do którego doszło wcześniej tego dnia, 25-latek był wyraźnie pobudzony i agresywny. Teraz prokuratura sprawdzi, czy policjanci nie przekroczyli uprawnień. Pierwszą informację otrzymaliśmy na Kontakt 24.
Jak wyjaśnił asp. szt. Łukasz Dutkowiak z zespołu prasowego wrocławskiej policji, około godz. 6 patrol policji zauważył 25-letniego mężczyznę na rynku Starego Miasta.
- Rysopisem przypominał osobę poszukiwaną. Funkcjonariusze podjęli interwencję - mówił policjant. Jak dodał, mężczyzna nie chciał podać swoich danych, miał przy sobie także telefon, którego pochodzenia nie potrafił wytłumaczyć. - Zgodnie z procedurami miał zostać przewieziony do komisariatu. Jednak w momencie powiadomienia o tym, wpadł w szał. Policjanci użyli paralizatora, następnie zabrali mężczyznę - precyzował.
Był wyraźnie pobudzony i agresywny, nie kontrolował swojego zachowania asp. szt. Łukasz Dutkowiak, KWP Wrocław
Jak podkreślił Dutkowiak, był on wyraźnie pobudzony i agresywny, nie kontrolował swojego zachowania.
Był poszukiwany
- Funkcjonariusze potwierdzili w systemie, że mężczyzna był osobą poszukiwaną. Dodatkowo sprawdzali czy telefon, który miał przy sobie, może pochodzić z przestępstwa - relacjonował Dutkowiak. Policjant wyjaśnił, że wtedy mężczyzna stracił przytomność. - Funkcjonariusze podjęli czynności reanimacyjne i wezwali pogotowie - dodał.
Mimo reanimacji mężczyzna zmarł. - Na miejscu lekarz stwierdził, że przyczyną była niewydolność krążeniowo-oddechowa - precyzował policjant. Sprawą zajął się prokurator. Policja wyjaśnia, że zostanie również przeprowadzona sekcja zwłok.
Sprawa w prokuraturze
- Prowadzimy postępowanie dotyczące zgonu 25-letniego Igora S., do którego doszło w jednym z komisariatów na terenie miasta - mówi Małgorzata Klaus z Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu. I dodaje, że śledczy czekają na wyniki sekcji zwłok, która zaplanowana jest na poniedziałek. Prokuratorzy muszą poznać przyczynę śmierci, dokładny przebieg zdarzenia, ocenić zasadność interwencji i sprawdzić, czy policjanci nie przekroczyli uprawnień. Zabezpieczono zapis kamer monitoringu oraz paralizator.
Jak powiedział nam asp. szt. Łukasz Dutkowiak, 25-latek był poszukiwany w związku z prowadzonym przez prokuraturę postępowaniem, które dotyczy oszustwa.
Autor: kab/aw,popi / Źródło: TVN24 Wrocław, Kontakt 24