Czekali ponad dobę na lot do Polski. Zaczęło się od awarii

Materiał użytkownika

Blisko dwustu turystów miało kłopoty z powrotem do Polski z kanaryjskiej wyspy Lanzarote. Jak podało biuro podróży, zaczęło się od awarii systemu kontroli lotów nad Portugalią. Informację oraz zdjęcia otrzymaliśmy na Kontakt 24.

- Od soboty, od godz. 14 jesteśmy na lotnisku. Dwie godziny później był zaplanowany lot do Wrocławia z międzylądowaniem w Poznaniu, ale nie doszedł do skutku. Część osób noc spędziła w hotelach, pozostali na lotnisku – zaalarmowała Kontakt 24 Monika, jedna z pasażerek.

W sobotę do Polski miała wrócić grupa około 190 turystów. Część z nich była klientami biura podróży Itaka.

Jak tłumaczył w rozmowie z redakcją Kontakt 24 Piotr Henicz, wiceprezes Zarządu i Dyrektor ds. Sprzedaży i Marketingu biura Itaka, samolot linii Enter Air w sobotę o godz. 15.20 czasu lokalnego, czyli zgodnie z planem, wylądował na lotnisku na Lanzarote. Lot powrotny do Polski był zaplanowany na godz. 16.10.

"Uszkodzony system kontroli lotów"

- Na miejscu otrzymaliśmy informację od przewoźnika, że został uszkodzony system kontroli lotów nad Portugalią. Ze względu na awarię i czterogodzinne opóźnienie, lot do Polski był niemożliwy. Piloci przekroczyliby wówczas limit godzin pracy, a nie było załogi zastępczej – powiedział Henicz.

- Około 120 osób zostało zakwaterowanych w hotelach. Pozostali, ze względu na ograniczone miejsca hotelowe, spędzili noc na lotnisku. Wszyscy otrzymali od przewoźnika vouchery na jedzenie i napoje – dodał przedstawiciel biura podróży Itaka.

Jak poinformował, początkowo lot powrotny został zaplanowany na niedzielę o godz. 11 czasu lokalnego, ale nie doszedł do skutku, choć system kontroli lotów został naprawiony.

- Ze względu na opóźnienia nałożyła się również kwestia przeglądu technicznego, który był zaplanowany po powrocie do Polski. Na miejscu przeprowadzenie przeglądu nie było możliwe - wyjaśnił Henicz. - Z tego powodu przewoźnik ściągnie nową maszynę. Samolot przyleci na Wyspy Kanaryjskie z Dubrownika - dodał.

Ponad doba oczekiwania

Jak napisała jedna z turystek w niedzielę, tuż przed godz. 19:30 czasu polskiego pasażerowie byli już na pokładzie maszyny.

- Samolot wystartował około godziny 19.40. Leci do Wrocławia i Poznania. Będzie leciał około 5 godzin - poinformował Henicz.

Autor: kz//tka

Ważny temat?

Podziel się!

Ważny temat?

Podziel się!

Czekamy na Wasze:

Pozostałe wiadomości

Dziecko w wieku przedszkolnym spacerowało samotnie w Zielonej Górze. Jak przekazała policja, wyszło niezauważone z przedszkola. Sprawę będzie wyjaśniać policja. Pierwszą informację o zdarzeniu otrzymaliśmy na Kontakt 24.

Dziecko wyszło niezauważone z przedszkola w Zielonej Górze. Sprawą zajmuje się policja

Dziecko wyszło niezauważone z przedszkola w Zielonej Górze. Sprawą zajmuje się policja

Źródło:
Kontakt 24

Zarząd Transportu Miejskiego informował o utrudnieniach dla pasażerów na ulicy Woronicza. Dla dwóch linii tramwajowych wyznaczono objazdy.

Na Mokotowie wykoleił się tramwaj

Na Mokotowie wykoleił się tramwaj

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Poniedziałek przyniósł części kraju gwałtowną aurę. Pojawiły się burze, którym towarzyszył silny wiatr. Na Pomorzu wiało tak mocno, że drzewo spadło na tory. Konieczna była interwencja strażaków. Materiały z burzowego poniedziałku otrzymaliśmy na Kontakt 24.

Drzewo spadło na tory. Gwałtowne burze w Polsce

Drzewo spadło na tory. Gwałtowne burze w Polsce

Źródło:
tvnmeteo.pl, Kontakt 24

Na Kontakt 24 otrzymaliśmy nagranie z łosiem, który przechadza się ulicą w Markach. Zwierzę przechodzi obok samochodów, jest zagubione.

Zagubiony łoś na skrzyżowaniu

Zagubiony łoś na skrzyżowaniu

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszawa.pl

Niedziela przyniosła części kraju burze. Wiał też silny wiatr, który spowodował, że nad drogą ekspresową pod Szczecinkiem pojawiła się potężna chmura piasku. Nagranie otrzymaliśmy na Kontakt 24.

"Było widać lekką panikę". Tumany piachu nad drogą ekspresową pod Szczecinkiem

"Było widać lekką panikę". Tumany piachu nad drogą ekspresową pod Szczecinkiem

Źródło:
tvnmeteo.pl, Kontakt 24

W Wilanowie doszło do kolizji auta osobowego ze słupem sygnalizacji świetlnej. Kierowca opuścił samochód jeszcze przed przybyciem służb.

Nie wyrobił się na zakręcie, wpadł na sygnalizator

Nie wyrobił się na zakręcie, wpadł na sygnalizator

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W samolocie PLL LOT z Zurychu do Warszawy wykryto usterkę podwozia. Pasażerowie musieli opuścić pokład, a lot został ostatecznie odwołany. Informację o tym zdarzeniu otrzymaliśmy na Kontakt 24.

Zablokowała się część podwozia, pasażerowie musieli wysiąść

Zablokowała się część podwozia, pasażerowie musieli wysiąść

Źródło:
Kontakt 24, tvnwarszawa.pl

Samochód osobowy zapalił się na ulicy Wolskiej. Spłonął doszczętnie. Na szczęście nikomu nic się nie stało.

Buchające płomienie i gęsty dym. Spłonął samochód

Buchające płomienie i gęsty dym. Spłonął samochód

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Pożar w fabryce mebli w Toruniu. Spłonęła hala produkcyjna, nie ma osób poszkodowanych. Straty są jednak bardzo duże. Przyczyna pożaru nie jest na razie znana. To wyjaśni policyjne śledztwo.

Pożar w fabryce mebli, spłonęła hala produkcyjna

Pożar w fabryce mebli, spłonęła hala produkcyjna

Źródło:
tvn24.pl

Kierowca samochodu osobowego wjechał najpierw w kobietę z dzieckiem, a potem uderzył w ścianę budynku w Gdańsku. Z ustaleń policjantów wynika, że 50-latek zasłabł za kierownicą. Mężczyzna był trzeźwy. Na miejscu pracuje policja. Zdjęcia ze zdarzenia otrzymaliśmy na Kontakt 24.

Samochód wjechał w pieszych, a potem w budynek

Samochód wjechał w pieszych, a potem w budynek

Źródło:
tvn24.pl

Na Kontakt 24 otrzymaliśmy informację o szybowcu, który zawisł na drzewie w Płocku przy ulicy Bielskiej. Straż pożarna potwierdziła, że pilot awaryjnie lądował i jest pod opieką lekarzy.

Szybowiec awaryjnie lądował, zawisł na drzewie

Szybowiec awaryjnie lądował, zawisł na drzewie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Polak był świadkiem jednego z tornad, które w sobotnią noc uderzyły w stan Nebraska. Pogoda zaskoczyła mężczyznę w drodze, co zmusiło go do poszukiwania schronienia na stacji benzynowej. Nagranie otrzymaliśmy na Kontakt 24.

"Widok ludzi na podłodze, krzyczący personel. Jakbym grał w filmie katastroficznym"

"Widok ludzi na podłodze, krzyczący personel. Jakbym grał w filmie katastroficznym"

Źródło:
Kontakt 24

Na Kontakt 24 napisał czytelnik, który był pasażerem lotu na trasie Bukareszt-Warszawa. Z jego relacji wynika, że podczas lądowania w samolot uderzył piorun. Jak opisał, w kabinie było słychać huk i widać oślepiające światło. Rzecznik przewoźnika potwierdził zdarzenie.

"Jeden wielki huk i oślepiające światło". W lądujący samolot uderzył piorun

"Jeden wielki huk i oślepiające światło". W lądujący samolot uderzył piorun

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszawa.pl