59-letni mężczyzna, który prawdopodobnie najpierw zastrzelił swoją żonę, a następnie siebie, zostawił list pożegnalny. Prokuratura zakłada, że powodem sobotniej tragedii w miejscowości Odrano-Wola koło Grodziska Mazowieckiego były kłopoty rodzinne. Pierwszą informację o zdarzeniu dostaliśmy na Kontakt 24.
Jak poinformował nas zastępca prokuratora rejonowego w Grodzisku Mazowieckim Paweł Blachowski, dzisiaj zostanie wszczęte śledztwo w sprawie zabójstwa i samobójstwa.
Dodał, że na miejscu tragedii policjanci znaleźli list pożegnalny 59-letniego emerytowanego policjanta. Została zabezpieczona również broń. Mężczyzna posiadał ją legalnie.
Prok. Blachowski przekazał, że w tym tygodniu zostanie przeprowadzona sekcja zwłok małżonków. - Dotychczas zebrany materiał dowodowy nie wskazuje na udział osób trzecich - powiedział.
Dramat rodzinny
Do tragedii doszło w sobotę w domu jednorodzinnym. - Mężczyzna najprawdopodobniej zastrzelił swoją żonę, a następnie siebie - powiedział rzecznik prasowy Komendanta Głównego Policji, insp. Mariusz Sokołowski.
Dodał, że zwłoki ujawnili mieszkający obok sąsiedzi. Jak się dowiedzieliśmy, 59-latek był emerytowanym policjantem.
Sąsiedzi w szoku
- To było bardzo zgodne małżeństwo. Religijne. Tu nigdy nie było żadnej patologii, pijaństwa. Po prostu wzór rodziny. To co się stało, to dla mnie masakra - mówiła dla TVN24 Anna Wilińska, mieszkanka Odrano-Woli.
Autor: popi,js/sk,aw