Wypił "5-6 piw" i wsiadł do auta. Odpowie za sprowadzenie niebezpieczeństwa katastrofy

Reporter 24 niebezpieczną sytuację nagrał na dk 1

Prokuratura skierowała akt oskarżenia przeciwko Remigiuszowi S. za to, że sprowadził niebezpieczeństwo katastrofy na trasie szybkiego ruchu. - Przyznał, że w czasie pracy wypił 5-6 piw i wsiadł do samochodu z nadzieją, że szczęśliwie dojedzie do domu - mówi rzecznik prokuratury. Teraz grozi mu do 12 lat więzienia. Nagranie z niebezpiecznej jazdy nietrzeźwego kierowcy otrzymaliśmy na Kontakt 24.

Kontakt24 - Opinia użytownika

Prokuratura Rejonowa Częstochowa-Północ skierowała do Sądu Rejonowego w Częstochowie akt oskarżenia przeciwko 53-letniemu Remigiuszowi S., dotyczący sprowadzenia niebezpieczeństwa katastrofy na trasie szybkiego ruchu DK-1 - ustalił portal tvn24.pl.

Jak podaje portal, śledczy ustalili, że 10 sierpnia 2015 roku ok. godz. 12 przed kierowcę rolls royce'a, jadącego krajową "jedynką" w kierunku Warszawy na wysokości Galerii Jurajskiej wjechał nagle ford fiesta. Pojazd ten poruszał się "wężykiem" z prędkością ok. 90 km/godz. całą szerokością drogi, łącznie z pasem awaryjnym i pasem zieleni. Podczas jazdy zbliżał się na bardzo niebezpieczną odległość do innych samochodów. Po opuszczeniu granic miasta przyspieszył do ok. 130 km/godz.

Kierowca rolls royce'a nagrał telefonem przejazd forda na odcinku ok. 25 km od Częstochowy do miejsca zamieszkania kierowcy w Lgocie Małej. Jednocześnie zawiadomił telefonicznie policję o podejrzeniu, że kierowca forda jest pod wpływem alkoholu. O zdarzeniu pisaliśmy na Kontakcie 24.

Promile i nieuzasadniona pewność siebie

Jak czytamy na tvn24.pl, na podstawie opinii powołanego w sprawie biegłego z zakresu ruchu drogowego stwierdzono, że zachowanie Remigiusza S. powodowało wysoki stopień prawdopodobieństwa zaistnienia katastrofy w ruchu lądowym.

Biegły zwrócił uwagę, iż Remigiusz S. prowadził pojazd, mając w organizmie co najmniej 0,5 promila alkoholu. Tymczasem stan nietrzeźwości przy stężeniu alkoholu 0,5-0,7 promila jest szczególnie groźny dla bezpieczeństwa ruchu drogowego, gdyż występuje wtedy u kierowcy nieuzasadniony wzrost zaufania do swoich umiejętności.

Kierowcy grozi 12 lat więzienia

- Przesłuchany w charakterze podejrzanego Remigiusz S. przyznał się do zarzuconego mu przestępstwa oraz wyjaśnił, że w czasie pracy wypił 5-6 piw i wsiadł do samochodu z nadzieją, że szczęśliwie dojedzie do domu. Dodatkowo stwierdził, że nie posiada i nigdy nie posiadał prawa jazdy - wyjaśnił portalowi Tomasz Ozimek, rzecznik prokuratury okręgowej w Częstochowie.

Biegli podkreślili, że 53- latek jechał ze znaczną prędkością na trasie, gdzie występuje duże natężenie ruchu. Remigiusz S. dotąd nie był karany. W czasie śledztwa prokurator zastosował wobec niego dozór policyjny i poręczenie majątkowe w wysokości 2 tys. zł. Teraz grozi mu do 12 lat więzienia.

O sprawie czytaj też na tvn24.pl.

Autor: mag/gp / Źródło: TVN24 Katowice

Ważny temat?

Podziel się!

Ważny temat?

Podziel się!

Czekamy na Wasze:

Pozostałe wiadomości

Pełnia Różowego Księżyca była widoczna w środową noc nad Polską. Zdjęcia zjawiska otrzymaliśmy na Kontakt 24. To nie jedyne ciekawe zjawisko astronomiczne, jakie można zaobserwować na kwietniowym niebie.

Różowa Pełnia wyjrzała zza chmur

Różowa Pełnia wyjrzała zza chmur

Aktualizacja:
Źródło:
tvnmeteo.pl, PAP

Na Kontakt 24 dostaliśmy film, na którym widać samochód osobowy jadący pod prąd zakopianką. Jak przekazuje autor filmu, do zdarzenia doszło w miejscowości Chabówka na dwujezdniowym odcinku trasy.

Pod prąd na zakopiance. "Inne auta musiały uciekać". Nagranie

Pod prąd na zakopiance. "Inne auta musiały uciekać". Nagranie

Źródło:
tvn24.pl

Samochód osobowy zapalił się na ulicy Wolskiej. Spłonął doszczętnie. Na szczęście nikomu nic się nie stało.

Buchające płomienie i gęsty dym. Spłonął samochód

Buchające płomienie i gęsty dym. Spłonął samochód

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zimowa aura ma się w Polsce dobrze. Tydzień zaczyna się opadami śniegu w południowych i północnych regionach Polski. Na Kontakt 24 otrzymaliśmy zdjęcia i nagrania z Gdyni oraz Koszalina.

Zima nie daje za wygraną. Sypie na północy i południu

Zima nie daje za wygraną. Sypie na północy i południu

Źródło:
tvnmeteo.pl

Zimowa atmosfera powróciła do Polski - przynajmniej na chwilę. W południowych regionach kraju w nocy zrobiło się biało, a miejscami śnieg było widać także o poranku. Zima odwiedziła także naszych sąsiadów - sporo białego puchu napadało w centralnych Niemczech. Materiały otrzymaliśmy na Kontakt 24.

Kwietniowy śnieg w obiektywie Reporterów 24

Kwietniowy śnieg w obiektywie Reporterów 24

Źródło:
TVN24, Kontakt 24, tvnmeteo.pl

W bloku przy rondzie Wiatraczna wybuchł pożar. Ogień zajął mieszkanie na 10. piętrze. Strażacy ewakuowali z balkonu jedną osobę. Trafiła do szpitala.

Pożar mieszkania na 10. piętrze. Strażacy ewakuowali jedną osobę z balkonu

Pożar mieszkania na 10. piętrze. Strażacy ewakuowali jedną osobę z balkonu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W piątek w alei Niepodległości spłonął samochód elektryczny wart około milion złotych. Jego kierowca chciał uniknąć zderzenia z innym autem, stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w słup. Auto zajęło się ogniem. Na Kontakt 24 otrzymaliśmy nagranie, na którym widać moment uderzenia.

Najpierw dym, po kilku sekundach żywy ogień. Moment uderzenia w słup i pożar luksusowego elektryka

Najpierw dym, po kilku sekundach żywy ogień. Moment uderzenia w słup i pożar luksusowego elektryka

Źródło:
tvnwarszawa.pl, Kontakt 24

Incydent podczas piątkowych uroczystości upamiętniających 81. rocznicę wybuchu powstania w getcie warszawskim. Zakapturzony mężczyzna stanął przy Pomniku Bohaterów Getta, trzymając flagę Palestyny. Nagranie otrzymaliśmy na Kontakt 24.

Z palestyńską flagą przy Pomniku Bohaterów Getta

Z palestyńską flagą przy Pomniku Bohaterów Getta

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszawa.pl, PAP

Do pożaru samochodu elektrycznego doszło na skrzyżowaniu alei Niepodległości z ulicą Madalińskiego. Auto zajęło się ogniem po tym, jak kierowca uderzył w słup.

Chciał uniknąć kolizji, uderzył w słup. Elektryczne auto doszczętnie spłonęło

Chciał uniknąć kolizji, uderzył w słup. Elektryczne auto doszczętnie spłonęło

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszwa.pl

Potężna ulewa w Dubaju doprowadziła do licznych podtopień. Pod wodą znalazło się wiele dróg. - Po przejechaniu kilku kilometrów znaleźliśmy się na głównej drodze i utknęliśmy na wiele godzin - relacjonowała w rozmowie z redakcją Kontaktu 24 pani Joanna.

"Ponad 16 godzin spędziłam w taksówce, żeby przejechać kilka kilometrów". Relacja Polki z Dubaju

"Ponad 16 godzin spędziłam w taksówce, żeby przejechać kilka kilometrów". Relacja Polki z Dubaju

Źródło:
Kontakt 24, tvnmeteo.pl

W Krynicy-Zdrój (woj. małopolskie) doszło do niebezpiecznego zdarzenia. 80-latek zjechał na przeciwległy pas ruchu przed rondem i zaczął jechać pod prąd. Inny kierowca, widząc to zachowanie zarejestrował całą sytuację i ruszył za autem. Nagranie dostaliśmy na Kontakt 24.

Jechał pod prąd. "Powiedział, że w Kalifornii nie mają rond". Nagranie

Jechał pod prąd. "Powiedział, że w Kalifornii nie mają rond". Nagranie

Źródło:
tvn24.pl, kontakt 24

W pobliżu centrum handlowego na Pradze Południe doszło we wtorek wieczorem do zderzenia trzech aut. Policja przekazała, że sprawca kolizji był nietrzeźwy. Pierwszą informację otrzymaliśmy na Kontakt 24.

Wieczorne zderzenie trzech aut, sprawca był nietrzeźwy

Wieczorne zderzenie trzech aut, sprawca był nietrzeźwy

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszawa.pl

Ciała martwych 29 krów odnaleziono w prywatnym gospodarstwie w miejscowości Smólsk (woj. kujawsko-pomorskie). Zwierzęta nie miały zapewnionej odpowiedniej opieki, w tym pokarmu i dostępu do wody. Do sprawy zatrzymano 48-latka. Informację otrzymaliśmy na Kontakt 24.

Kilkadziesiąt martwych krów w gospodarstwie. "Nie miały pokarmu i dostępu do wody"

Kilkadziesiąt martwych krów w gospodarstwie. "Nie miały pokarmu i dostępu do wody"

Źródło:
tvn24.pl

Fiat 126p utknął między szlabanami na przejeździe kolejowym w Lesznie (Wielkopolskie). Na pomoc kierowcy ruszył świadek zdarzenia, pan Sebastian. Informację wraz z nagraniem przesłał redakcji Kontaktu 24. "W sytuacji zagrożenia należy pamiętać o tym, że rogatki można wyłamać" - przypominają kolejarze.

Auto utknęło między rogatkami, świadek ruszył z pomocą. Nagranie

Auto utknęło między rogatkami, świadek ruszył z pomocą. Nagranie

Źródło:
Kontakt 24