użytkownik niezalogowany
Autor:~Ola
MATERIAŁ INTERNAUTY

Wychowawca w liceum. Chłopaki,

Wychowawca w liceum. Chłopaki, jak wpadli w tarapaty i z komisariatu mogli wykonać po jednym telefonie, to wszyscy zadzwonili do Niego. Dziewczyny z kłopotami sercowymi szły do Niego. Był naszym Przyjacielem, Oparciem, ale i wspaniałym Nauczycielem, który miłością do historii był w stanie zarazić każdego. Tylko dzięki Niemu dostałam się na studia, które skończyłam z wyróżnieniem. Pracę magisterską dedykowałam właśnie Jemu - bo dał mi skrzydła, nauczył mnie latać i nie pozwolił, bym spadła. Jak obiecał.