To nie było orędzie. To był bełkot człowieka nierozumiejącego, jako rolę powinien pełnić prezydent w nowoczesnym państwie. Prezydent powinien jasno powiedzieć na postawie, których zapisów konstytucji nie przyjął ślubowania od sędziów wybranych przez poprzedni sejm i analogicznie podać te zapisy konstytucji, które skłoniły go do przyjęcia nocą ślubowania od sędziów wybranych przez nowy sejm 2 grudnia. Dlatego telewizja powinna obciążyć kancelarię prezydenta kosztami jego demagogii, z celowym przeznaczeniem na cele charytatywne.

- Dodaj materiał
mail kontakt24@tvn.pl
telefon 22 324 24 24
nr sms/mms 516 4444 24