"Śpi na dachu, je z ręki". Mimo mrozu i śniegu bocian przyleciał do Tczewa
"Niedaleko Tczewa spotkaliśmy bociana. O tej porze roku to dosyć niespotykany widok" - napisał na Kontakt 24 Trabolo123.
Okazuje się, że bocian we wsi Czatkowy pod Tczewem pojawił się na początku roku. Nocuje na dachu jednego z domów. - Jest mało płochliwy i potrafi jeść z ręki. Ma się dobrze, codziennie czeka na pokarm w tym samym miejscu - opowiada Karol Niemiec, ornitolog z Ogólnopolskiego Towarzystwa Ochrony Ptaków w Tczewie.
Jest w dobrej kondycji
Jak ocenia, ptak jest w dobrej kondycji właśnie dlatego, że od samego początku był dokarmiany właściwym pokarmem. - Bociany są mięsożerne, więc taki pokarm należy mu podawać. Dostaje też wodę - wyjaśnia.
Największym problemem jest dość ruchliwa ulica, na którą czasami bocian wchodzi, więc apel do kierowców o ostrożność na odcinku Tczew-Koźliny - dodaje.
Bocian na nodze ma obrączkę, którą założono w parku narodowym Matsalu w Estonii.
Nagranie ze spaceru bociana znajdziesz na tvn24.pl