tvnpix
Foto: ObokNas55
Aktualizacja:

Sobotni atak zimy w Polsce. Strażacy interweniowali 4,5 tysiąca razy

W sobotę w wielu regionach Polski zapanowała zima. Mocno sypnęło śniegiem, a pod jego ciężarem łamały się konary i gałęzie drzew. Niektóre z nich spadały na drogi oraz linie energetyczne. Na Kontakt 24 otrzymaliśmy zdjęcia i nagrania zimowej aury z całego kraju.

 

 

 

Straż Pożarna w sobotę w związku z opadami śniegu interweniowała ponad 4,5 tysiąca razy - przekazał w sobotę wieczorem rzecznik Państwowej Straż Pożarnej brygadier Karol Kierzkowski. Rzecznik PSP przekazał, że trzech ratowników odniosło obrażenia w trakcie usuwania przewróconych drzew. Stało się to w województwie śląskim, lubelskim i pomorskim.

WIĘCEJ O POGODZIE PRZECZYTASZ W TVNMETEO.PL

Ponadto - jak dodał rzecznik KG PSP - na terenie województwa podkarpackiego strażacy trzy razy użyczali agregatów prądotwórczych, aby wspomagać aparaturę medyczną podtrzymująca życie - koncentratory tlenu.

Kierzkowski wspomniał przy tym o tragedii, która miała w woj. małopolskim, w powiecie nowosądeckim. W nocy z piątku na sobotę 70-letnia mieszkanka miejscowości Wawrzka (woj. małopolskie) zmarła, ponieważ z powodu braku prądu przestał działać jej koncentrator tlenowy. Strażacy próbowali dostarczyć kobiecie butlę tlenową, ale ich samochód utknął na zaśnieżonej drodze.

Przed trudnymi warunkami na drodze ostrzegała w sobotę wieczorem Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Według jej danych z godz. 22 opady śniegu lub śniegu z deszczem utrudniały jazdę na terenie województw: podlaskiego, kujawsko-pomorskiego, pomorskiego, łódzkiego, wielkopolskiego, dolnośląskiego i lubuskiego. Na niektórych trasach jeszcze w nocy zaległo błoto pośniegowe i było ślisko. Drogowcy ostrzegali też przed mgłą, która ograniczała widoczność na terenie województw: śląskiego, małopolskiego, lubelskiego, łódzkiego, opolskiego, wielkopolskiego, mazowieckiego i lubuskiego.

 

 

Prawie 50 tysięcy odbiorców bez prądu w Małopolsce

Blisko 2,5 tys. razy interweniowali małopolscy strażacy ostatniej doby, głównie przy usuwaniu powalonych pod naporem śniegu drzew. Strażacy dostarczyli też chorym 30 agregatów prądotwórczych do zasilenia aparatury medycznej, w tym respiratorów i koncentratorów tlenu.

- Interwencje małopolskich strażaków w ciągu minionej doby w większości były związane z usuwaniem powalonych drzew tarasujących przejazdy lub zagrażające budynkom oraz z zerwanymi liniami energetycznymi lub teletechnicznymi. W związku z zerwaniem linii energetycznych dostarczyliśmy także 30 osobom obłożnie chorym agregaty do zasilenia aparatury medycznej, w tym respiratorów - przekazał st. kpt. Bogusław Szydło z Komendy Wojewódzkiej PSP w Krakowie.

Najwięcej interwencji – blisko 600, strażacy odnotowali w Krakowie, a następnie w Bochni, Brzesku, Wieliczce, Chrzanowie, Tarnowie, Nowym Sączu, Proszowicach, Wadowicach i Dąbrowie Tarnowskiej.

O godz. 6 rano w niedzielę w Małopolsce pozbawionych prądu było nadal 24 tysięcy odbiorców. Służby energetyczne na bieżąco usuwają awarie. W terenie działa kilkadziesiąt brygad energetyków, a dodatkowe siły wyposażone w specjalistyczny sprzęt zostały skierowane do Małopolski z sąsiednich województw. Do prac przy naprawie sieci zostały zaangażowane także współpracujące z TAURON-em specjalistyczne firmy zewnętrzne.

WIĘCEJ O AWARIACH PRĄDU PRZECZYTASZ TU

 

Połamane pod naporem śniegu gałęzie na Podkarpaciu

Na Podkarpaciu w niedzielę rano nadal odnotowywano awarie i przerwy w dostawach energii elektrycznej. Od północy w regionie zanotowano tylko kilka wyjazdów strażaków do usuwania skutków intensywnych opadów śniegu.

Jak zaznaczył Łukasz Boczar z oddziału PGE Dystrybucja w Rzeszowie, "w konsekwencji intensywnych i obfitych opadów śniegu w ostatnich dniach nadal 14 tysięcy odbiorców jest pozbawionych prądu".
- Uszkodzonych pozostaje 55 linii średniego napięcia oraz 440 stacji transformatorowych - zauważył Boczar.

Podkreślił, że "cały czas trwa usuwanie awarii". - Uszkodzenia występują głównie w powiatach krośnieńskim, jasielskim, sanockim, bieszczadzkim, leskim, rzeszowskim i mieleckim - mówił.
W sobotę nad ranem w regionie bez prądu było nawet 120 tys. odbiorców.

Zdecydowanie mniej interwencji związanych z opadami śniegu notuje straż pożarna. - Od północy w niedzielę mieliśmy siedem wyjazdów. Natomiast poprzedniej doby było ich 816 - mówił rzecznik podkarpackiej straży pożarnej bryg. Marcin Betleja.

W regionie przejezdne są także wszystkie drogi krajowe i wojewódzkie. Śnieg przestał już sypać.

WIĘCEJ RELACJI POGODOWYCH ZNAJDZIESZ W GORĄCYM TEMACIE KONTAKTU 24.

 

 

 

 

 

Autor: as Źródło: tvnmeteo.pl, Kontakt 24