Rzucili starszym pasażerem jak szmacianą lalką. "Chciał przypalić twarz kontrolerki papierosem"

Pasażer przewracany przez kontrolerów. Samoobrona?

Starszy mężczyzna z dużą siłą jest przewracany na przystanku. Zebrani wokół pasażerowie zaczynają głośno protestować, bo pasażer upada przez kontrolerów biletów, którzy razem z nim wysiedli z tramwaju. Kontrolerzy tłumaczą, że mężczyzna był agresywny i musieli się bronić. Nagranie oraz informację dotyczącą sytuacji w Łodzi otrzymaliśmy na Kontakt 24.

Kontakt24 - Opinia użytownika

Film, który dotarł do naszej redakcji został nagrany w środę przed południem. - Dojechałem do skrzyżowania. Usłyszałem, że na przystanku dzieje się coś niepokojącego, dlatego wyciągnąłem telefon - relacjonował Reporter 24, który podesłał nam nagranie.

Rozpoczyna się ono w momencie, kiedy starszy mężczyzna z dużą siłą jest ciągnięty za kaptur. Na tyle mocno, że przewraca się jak długi na wiatę przystanku. Momentu uderzenia nie widać, bo upadającego człowieka zasłaniają gapie, słychać za to głuche uderzenie, po którym odzywają się głosy oburzenia: "Czy pan jest normalny? Zabijecie człowieka!" - krzyczała jedna z kobiet.

Samoobrona?

Co jednak doprowadziło do tej sytuacji? Próbuje wyjaśnić to Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne w Łodzi, z którym skontaktował się TVN24. Sebastian Grochala, rzecznik łódzkiego przewoźnika ustalił, że do zdarzenia doszło w środę po południu na ul. Gdańskiej w Łodzi.

- Poznaliśmy wersję kontrolerów, którzy przeprowadzali w tym miejscu interwencję. Według przedstawionych przez nich wersji, chwilę przed rozpoczęciem nagrania dzieją się rzeczy, które pozwalają spojrzeć nieco inaczej na sprawę - mówił Grochala.

Kontrolerzy wyjaśnili, że kilka minut przed zdarzeniem na przystanku sprawdzali bilety w jednym z tramwajów. - Twierdzą, że chcieli wręczyć mandat młodej kobiecie, która podróżowała bez biletu. W tym celu wysiedli z wagonu na przystanku. Z tramwaju wysiadł też starszy mężczyzna, który usiłował utrudnić pracę kontrolerom - tłumaczył rzecznik MPK i dodał, że mężczyzna miał kopać kontrolerkę. Punktem kulminacyjnym miał być moment, w którym chciał on rzekomo oparzyć ją zapalonym papierosem w twarz. Wtedy zareagować miał kontroler, który przewrócił pasażera.

Będzie inne nagranie?

Jakość nagrania nie pozwala na jednoznaczne stwierdzenie, czy w momencie upadku w dłoni przewracanego mężczyzny faktycznie znajduje się papieros. Widać jednak, że w drugiej ręce trzymał on okulary. - Nie widziałem dobrze, co dokładnie działo się zanim dojechałem do skrzyżowania - przyznał autor przesłanego do nas nagrania.

Być może zagadkę uda się rozwiązać dzięki nagraniom z tramwaju, w którym wcześniej podróżował przewrócony mężczyzna. - W składach tego typu zainstalowane są kamery. Wersję kontrolerów będziemy mogli spróbować zweryfikować dopiero wtedy, kiedy tramwaj zjedzie do zajezdni. Odczytanie zapisu z kamer będzie możliwe najwcześniej późnym wieczorem - zaznaczył Sebastian Grochala.

Widziałeś? Zgłoś się

Grochala przyznał jednak, że kontrolerowi w żadnej sytuacji nie wolno używać siły. - To jednak nie oznacza, że nasi pracownicy nie mają prawa się bronić. Wszystko wskazuje na to, że to będzie dość trudna i skomplikowana sprawa - podkreślił rzecznik MPK, jednocześnie apelując do wszystkich osób, które były świadkiem zajścia o kontakt z łódzkim przewoźnikiem.

- Na przystanek, gdzie doszło do incydentu została wezwana karetka. Na szczęście okazało się, że przewrócony pasażer doznał tylko obtarcia naskórka - dodał Sebastian Grochala.

Więcej o zdarzeniu na tvn24.pl.

Autor: bż/kv / Źródło: TVN24 Łódź

Ważny temat?

Podziel się!

Ważny temat?

Podziel się!

Czekamy na Wasze:

Pozostałe wiadomości

Potężna ulewa nawiedziła Dubaj i spowodowała, że zalane zostały drogi, metro i lotnisko. O sytuacji w największym mieście Zjednoczonych Emiratów Arabskich opowiadali Polacy.

"Zamknięte są szkoły, biura". Relacje Polaków z zalanego Dubaju

"Zamknięte są szkoły, biura". Relacje Polaków z zalanego Dubaju

Źródło:
Kontakt 24,

Potężna ulewa w Dubaju doprowadziła do licznych podtopień. Pod wodą znalazło się wiele dróg. - Po przejechaniu kilku kilometrów znaleźliśmy się na głównej drodze i utknęliśmy na wiele godzin - relacjonowała w rozmowie z redakcją Kontaktu 24 pani Joanna.

"Ponad 16 godzin spędziłam w taksówce, żeby przejechać kilka kilometrów". Relacja Polki z Dubaju

"Ponad 16 godzin spędziłam w taksówce, żeby przejechać kilka kilometrów". Relacja Polki z Dubaju

Źródło:
Kontakt 24, tvnmeteo.pl

W Koszalinie o fotel prezydenta walczą urzędujący od 2010 roku Piotr Jedliński i wicemarszałek województwa Tomasz Sobieraj. W centrum miasta pojawił się baner z krytycznymi hasłami wobec aktualnego prezydenta. Plakat został zamalowany napisem "Stop hejt!" i zdjęty. Wideo dostaliśmy na Kontakt 24. Druga tura wyborów samorządowych już w najbliższą niedzielę.

Emocje przed drugą turą wyborów. Plakat zamalowano i zdjęto. Nagranie

Emocje przed drugą turą wyborów. Plakat zamalowano i zdjęto. Nagranie

Źródło:
tvn24.pl, Kontakt 24

W pobliżu centrum handlowego na Pradze Południe doszło we wtorek wieczorem do zderzenia trzech aut. Policja przekazała, że sprawca kolizji był nietrzeźwy. Pierwszą informację otrzymaliśmy na Kontakt 24.

Wieczorne zderzenie trzech aut, sprawca był nietrzeźwy

Wieczorne zderzenie trzech aut, sprawca był nietrzeźwy

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszawa.pl

We wtorek w godzinach porannych zabytkowa Giełda Papierów Wartościowych w Kopenhadze stanęła w płomieniach. - Dookoła widać jedynie czarny dym. To bardzo trudne patrzeć na płonącą bardzo ważną część historii Danii - relacjonowała pani Dominika. Nagrania z pożaru otrzymujemy na Kontakt 24.

"Widziałam kilku Duńczyków, którzy płakali na ulicy". Pożar zabytkowej Giełdy Papierów Wartościowych

"Widziałam kilku Duńczyków, którzy płakali na ulicy". Pożar zabytkowej Giełdy Papierów Wartościowych

Ciała martwych 29 krów odnaleziono w prywatnym gospodarstwie w miejscowości Smólsk (woj. kujawsko-pomorskie). Zwierzęta nie miały zapewnionej odpowiedniej opieki, w tym pokarmu i dostępu do wody. Do sprawy zatrzymano 48-latka. Informację otrzymaliśmy na Kontakt 24.

Kilkadziesiąt martwych krów w gospodarstwie. "Nie miały pokarmu i dostępu do wody"

Kilkadziesiąt martwych krów w gospodarstwie. "Nie miały pokarmu i dostępu do wody"

Źródło:
tvn24.pl

Aktywiści związani z organizacją Ostatnie Pokolenie ponownie próbowali blokować mosty w Warszawie. Dzisiaj rano pojawili się na mostach Poniatowskiego i Gdańskim. Były utrudnienia. Dzień wcześniej pięć osób położyło się na jezdni Świętokrzyskiego.

Aktywiści ponownie próbowali blokować warszawskie mosty

Aktywiści ponownie próbowali blokować warszawskie mosty

Źródło:
tvnwarszawa.pl /PAP

Po wyjątkowo ciepłym początku kwietnia do Polski powróciła zimowa aura. Śnieg spadł we wtorek rano na północy kraju. Ochłodzenie może trwać nawet do końca kwietnia.

Załamanie pogody. Wróciły opady śniegu

Załamanie pogody. Wróciły opady śniegu

Źródło:
tvnmeteo.pl, Kontakt 24, TVN24

W czwartek późnym wieczorem w warszawskich Włochach doszło do pożaru miejskiego autobusu. Żaden pasażer nie ucierpiał, ale pojazd spłonął doszczętnie. Zdjęcia z miejsca zdarzenia otrzymaliśmy na Kontakt 24.

Spłonął miejski autobus

Spłonął miejski autobus

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W centrum handlowym w Sydney doszło do ataku nożownika, w którym sześć osób zginęło, a kilka, w tym małe dziecko, zostało rannych. W tym czasie w galerii zakupy z córką robiła pani Joanna. "Zaczęła się panika. Wtedy już wiedzieliśmy, że na zewnątrz jest osoba, która rani ludzi nożem".

"Zaczęła się panika. Słyszeliśmy strzały". Polka o ataku w Sydney

"Zaczęła się panika. Słyszeliśmy strzały". Polka o ataku w Sydney

Aktualizacja:
Źródło:
Kontakt 24

W nocy doszło do pożaru na poddaszu w zabytkowej kamienicy w Głogowie (woj. dolnośląskie). Jedna osoba została poszkodowana. Na miejscu działa dziewięć zastępów straży pożarnej. Na ten moment nie wiadomo, co wywołało pożar. Zdjęcia i wideo otrzymaliśmy na Kontakt 24.

Pożar zabytkowej kamienicy. Jedna osoba poszkodowana

Pożar zabytkowej kamienicy. Jedna osoba poszkodowana

Źródło:
tvn24.pl

Nie znaleziono obiektu latającego, który miał spaść w środę w okolicy Gorzyczek (woj. śląskie). Osoba zgłaszająca widziała lecącą nisko awionetkę, a potem dym. Z kolei Polska Agencja Żeglugi Powietrznej odebrała z tej samej okolicy sygnał alarmowy niewiadomego pochodzenia. Informację o tym zdarzeniu otrzymaliśmy na Kontakt 24. 

Dym, sygnał alarmowy i nocne poszukiwania awionetki. Nic nie znaleźli

Dym, sygnał alarmowy i nocne poszukiwania awionetki. Nic nie znaleźli

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl/ Kontakt24

Wielka Brytania zmaga się z silnym wiatrem i ulewami. Dochodzi do gwałtownych powodzi. Najtrudniejsza sytuacja jest na południu Anglii, gdzie ewakuowano część osób z kompleksu domków letniskowych i pola kempingowego. Jedna osoba z objawami hipotermii trafiła do szpitala. Zalane są niektóre drogi, wystąpiły utrudnienia na kolei.

Wichury i powodzie w Anglii. Setki osób ewakuowano

Wichury i powodzie w Anglii. Setki osób ewakuowano

Źródło:
The Independent, BBC, Reuters, Kontakt 24