Policjantka usłyszała zarzuty, została zawieszona i wszczęto procedurę wydalenia jej ze służby
Informację o zatrzymaniu funkcjonariuszki potwierdziła podinspektor Katarzyna Kucharska z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Radomiu (Mazowieckie).
- 7 marca 2023 roku policjanci z Biura Spraw Wewnętrznych Policji, na zlecenie Prokuratury Rejonowej Radom-Wschód, zatrzymali w Komendzie Miejskiej Policji w Radomiu jedną z policjantek. Dwa dni później funkcjonariuszka została zawieszona w czynnościach służbowych, wszczęte zostało wobec niej postępowanie dyscyplinarne, a komendant wojewódzki policji z siedzibą w Radomiu przychylił się do wniosku komendanta miejskiego policji w Radomiu i podjął decyzję o wszczęciu postępowania administracyjnego w kierunku wydalenia funkcjonariuszki ze względu na ważny interes służby - przekazała.
Policjantka usłyszała zarzuty
Kobieta usłyszała zarzuty zawiadomienia o przestępstwie, które nie zaistniało oraz składania fałszywych zeznań.
- W stosunku do podejrzanej zastosowano środki zapobiegawcze w postaci dozoru policji oraz poręczenia majątkowego - podkreśliła prok. Agnieszka Borkowska, rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Radomiu.
Policjantce grozi kara od sześciu miesięcy do ośmiu lat pozbawienia wolności. W sprawie chodzić ma o pożar auta, co potwierdza prokuratura. Zgłoszenie o pożarze samochodu marki BMW oficer dyżurny radomskiej policji odebrał 1 grudnia, chwilę przed północą. Auto stało na skraju lasu przy ulicy Energetyków. Pojazd całkowicie spłonął. Nikomu nic się nie stało, w samochodzie, ani w jego pobliżu nie znaleziono żadnych osób. Informację o tym, że auto mogło należeć do policjantki otrzymaliśmy na skrzynkę Kontakt 24. Chodzić miało o próbę upozorowania kradzieży.