Połamane drzewa, zaśnieżone drogi. Najwięcej pracy strażacy mieli na Podkarpaciu

Zima przyniosła w poniedziałek sporo problemów. Intensywne opady śniegu na południowym wschodzie Polski powodowały utrudnienia na drogach, bez prądu było około 20 tysięcy odbiorców. Strażacy usuwali połamane gałęzie i całe drzewa powalone pod naporem ciężkiego śniegu. Najwięcej interwencji odnotowano na Podkarpaciu - ponad 150. Zdjęcia z zasypanych regionów w kraju otrzymaliśmy na Kontakt 24.

Jak informuje Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej, na pogodę w południowo-wschodnich regionach kraju wpływał aktywny niż z frontami atmosferycznymi. Płynie do nas wilgotne powietrze, które skutkuje intensywnymi opadami śniegu.

W związku z tym dla południowo-wschodnich oraz wschodnich województw IMGW wydał ostrzeżenia. W wielu miejscach obowiązują alerty drugiego stopnia, a w kilku powiatach woj. podkarpackiego - trzeciego, najwyższego stopnia. Dla mieszkańców tych regionów alert wysłało Rządowe Centrum Bezpieczeństwa.

Na Kontakt 24 otrzymaliśmy zdjęcia z województw: wielkopolskiego, podkarpackiego, opolskiego, mazowieckiego, zachodniopomorskiego i lubelskiego. Reporterzy 24 pokazali zasypane okolice.

Ponad 150 zdarzeń na Podkarpaciu

- Ponad 150 wydarzeń związanych głównie z opadami śniegu i silnym wiatrem - mówił na antenie TVN24 po godzinie 14 młodszy brygadier Krzysztof Batorski z Państwowej Straży Pożarnej.

Jak wspomniał, strażacy usuwają powalone konary drzew i odśnieżają drogi oraz chodniki. Jak na razie nie ma też informacji, by ktokolwiek ucierpiał.

Jednym z poważniejszych zdarzeń było zawalenie się drzewa na dom w miejscowości Tymowa w powiecie jarosławskim na Podkarpaciu.

Czytaj więcej na tvnmeteo.pl