Zamknięty

Pisze o tym:

370 reporterów

Dodano:

376 materiałów

"Obsceniczny gest" czy "naturalne zachowanie"? Wasze zdanie o publicznym karmieniu piersią

Matka, której nie pozwolono na nakarmienie dziecka piersią przy innych klientach restauracji, postanowiła walczyć o swoje prawa w sądzie. W środę ruszył proces. Sprawa wywołuje duże emocje, co widzimy m.in. po liczbie komentarzy, które otrzymujemy na Kontakt 24. Część osób, twierdzi, że to zupełnie naturalne zachowanie, natomiast inni - że jest "obscenicznym gestem".

Dwa lata temu kobieta chciała nakarmić córkę w jednej z sopockich restauracji, ale kelner przekazał jej, że w lokalu nie życzą sobie karmienia na widoku przy innych klientach. Zaproponował matce, by nakarmiła dziecko w toalecie. Gdy ta odmówiła, kelner zaproponował krzesło przy WC. Teraz matka postanowiła walczyć o prawa wszystkich karmiących matek. Proces ruszył w środę.

CZYTAJ WIĘCEJ W PORTALU TVN24.PL

Gorąca dyskusja

Sprawa wywołuje gorącą dyskusję wśród internautów. "Może kelner z tej restauracji powinien pojechać zagranicę i zobaczyć jak to tam wygląda?" - napisała na Kontakt 24 Magda. "A może przyjazny, wygodny pokoik z miłą muzyką w lokalu? Czy ktoś z nas jada w toalecie?! Jestem w szoku, że takie zdarzenie miało miejsce w dzisiejszych czasach. Proponuję temu panu wycieczkę do Szwecji, tam może przejrzy na oczy i nauczy się, jak szanować matki karmiące" - dodała Hanna.

Pojawiają się również przeciwstawne opinie.

"Jestem kobietą, matką trójki dzieci, nie uważam żeby karmienie piersią w miejscu publicznym było czymś naturalnym dla każdego. Osobiście uważam, że jest to sprawa indywidualna i należy szanować osoby dla których nie jest to widok przyjemny" - napisała Magdalena. "Dla mnie pani, która karmi w Urzędzie Miasta mając pod nosem przewijak jest po prostu demonstrującą poglądy (?). W momencie, gdy musiałam nakarmić dziecko w miejscu publicznym, zakrywałam się ozdobnym szalem i zarówno korzystałam ze swoich praw wolnościowych, jak i potrafiłam uszanować osoby, dla których nie jest to widok przyjemny. Absolutnie potrafię zrozumieć osobę jedzącą obiad w restauracji, dla której nie jest to przyjemne doznanie" - dodała.