MATERIAŁ INTERNAUTY

Nastoletni bandyci są też dilerami?

Dwaj młodociani bandyci pobili młodego mężczyznę. Szybko trafili w ręce policji. Podczas przeszukania mieszkania jednego z nich funkcjonariusze znaleźli ponad 600 porcji narkotyków.

 

Napastnicy zaatakowali na jednym z parkingów na osiedlu Chemików w Oświęcimiu. Na swoją ofiarę wybrali 22-letniego młodzieńca z powiatu chrzanowskiego. Dotkliwie go pobili i uciekli. Pokrzywdzony natychmiast wezwał policję.

Sprawą zajęli się policjanci z wydziału kryminalnego. Po kilku godzinach wytypowali dwóch nastolatków z Zaborza. Pojawili się w domach, w których mieszkają 17 i 18-latek. Podczas przeszukania mieszkania młodszego z podejrzanych kryminalni znaleźli środki odurzające.

- Były tam dwa worki foliowe z suszem roślinnym, zawiniątko z białą substancją, dwie doniczki konopi indyjskich, a ponadto waga elektroniczna - mówi aspirant sztabowy Małgorzata Jurecka z Komendy Powiatowej Policji w Oświęcimiu.

Testery narkotykowe potwierdziły, że 17-latek miał w domu amfetaminę i marihuanę. W sumie mógł sporządzić ponad 600 porcji. Taka ilość nie wskazuje na posiadanie środków odurzających na własny użytek. Policjanci podejrzewają, że zaborzanin zajmował się dilerką i na te tory skierowali dochodzenie.