Hotel w ogniu. Kilkanaście zastępów w akcji
Informację o pożarze czterokondygnacyjnego budynku, w którym mieści się hotel, straż dostała po godz. 18. - Płonął dach starej części hotelu. Spaliło się około 150 mkw poddasza o drewnianej konstrukcji, pokrytego dachówką ceramiczną - powiedział mł. bryg. Sławomir Brandt, rzecznik prasowy wielkopolskiej straży pożarnej.
Jak później dodał kpt. Przemysław Chojan, rzecznik straży pożarnej w Szamotułach, zniszczone zostały dwa pomieszczenia, jednak nikomu nic się nie stało.
"Zbierali się na kolację"
- W hotelu przebywało 10 gości hotelowych, którzy ewakuowali się jeszcze przed przybyciem straży. Osoby te w momencie wybuchu pożaru zbierały się na parterze na kolację. Właściciel hotelu zapewni im pokoje zastępcze - poinformował kpt. Chojan.
Strażak podkreślił, że nie wyceniono jeszcze strat, wiadomo jednak, że rzeczy należące do gości nie zostały zniszczone.
Szybka akcja straży
- Wstępnie ustaliliśmy, że pożar rozpoczął się od rozdzielni prądu znajdującej się w małym pomieszczeniu na poddaszu, jednak dokładną przyczynę ustali policja - dodał rzecznik szamotulskiej straży pożarnej.
Na miejscu z ogniem walczyło 16 zastępów strażaków. Ogień został szybko opanowany, przed godziną 20strażacy sprawdzali budynek kamerą termowizyjną.