Moja matura to rok 1988. Wspomnienia bardzo miłe, radosne, bo na języku polskim pojawił się temat obejmujący literaturę staropolską. Nieco emocji natomiast wywolała koleżanka, która siedziała przede mną. Jej praca maturalna liczyła 14 stron. To był czas, gdy częstowano maturzystów kanapką i kawą....Koleżanka zadowolona, wstając, wylała kawę na pracę, a pisała piórem....Zimno zrobiło mi się, jak zobaczyłam przerażenie w oczach Doroty....Komisja w porozumieniu z KO, pozwoliła koleżance na przepisanie zalanych stron....Dziś sama jestem nauczycielką irzymam kciuki za moich maturzystów, bo właśnie zaczęli pisać egzamin z języka polskiego....

- Dodaj materiał
mail kontakt24@tvn.pl
telefon 22 324 24 24
nr sms/mms 516 4444 24