użytkownik niezalogowany
Autor:lukusk
MATERIAŁ INTERNAUTY

Czyich interesów bronią?

O tym przekonałem się na własnej skórze niedawno, gdy w Bytomiu przed szpitalem musiałem pilnie gdzieś zaparkować, żeby dostarczyć ojca, który nie może się poruszać o własnych siłach tylko pozostaje wózek. Nawet nie miałem czasu rozglądać się gdzie stanąłem, jak się potem okazało na końcu pasa Taxi. Na teren szpitala też nie można wjechać. Oczywiście po wyjściu okazało się że już wszystkiej samochody są poblokowane, w tym również mój. Nie było mnie tylko godzinę. Nie pomogło tłumaczenie z jakiej konieczności stanąłem w tym miejscu, nie pomógł widok wózka, nie pomogło tłumaczenie w jakim stanie jest mój ojciec. Dla straży miejskiej było ważne że dostali zgłoszenie, jak się okazało od taksiarzy, którzy ściśle współpracują ze strażą. Proceder kwitnie codziennie jak się dowiedziałem od jednego z mieszkańców. Żaden życzliwy Pan taksówkarz nie raczył uprzedzić czym to grozi a widzieli w jakiej sytuacji byłem i to Ci sami Panowie zgłosili na straży miejskiej, nieprawidłowo zaparkowane samochody. Strażnik rozkładał ręce, twierdził że sam uważa że pas dla taksówek w tym miejscu jest zbyt długi (co widać na zdjęciach) i należałoby go ograniczyć. Ja dokończyłem mu zdanie mówiąc, o wszystkim wiecie ale wolicie przyjmować codziennie zgłoszenia od Taxi i kasować mandaty. Mandat przyjąłem, chociaż jak na to teraz patrzę to mogłem tego nie robić. Takiej straży miejskiej zdecydowanie mówię NIE!!!