MATERIAŁ INTERNAUTY
Aktualizacja:

ANTYKOMOR.PL – ocena akcji ABW

Wczoraj po przeczytaniu artykułu na temat akcji ABW wymierzonej w twórcę strony ANTYKOMOR.PL pomyślałem, ze dobrze się stało ponieważ nie można pozwolić aby obywatel, nie ważne czy popiera PIS, PO czy inną partie, mógł bezczelnie (i co gorsze bezkarnie) obrażać Prezydenta lub Premiera.

 

Na początku traktowałem to jako zwykłą informacje, która tak szybko jak się pojawiła tak szybko zniknie. Niestety wywołała ona fale komentarzy (większość niepochlebnych) wobec prezydenta i premiera porównując to do sytuacji na Białorusi. Strasznie mnie irytuje zachowanie ludzi tym bardziej, że oni są tacy twardzi tylko dlatego, że się ukrywają za nickami.

 

To samo się tyczy dzisiejszej wypowiedzi Jarosława Kaczyńskiego, który uważa, że cała akcja to po prostu zwykłe działanie polityczne oraz, że aktualny rząd odmawia ludziom prawa do wolności słowa. Chciałbym przypomnieć, ze jeszcze niedawno PiS miał pomysł na to aby kontrolować wypowiedzi na forach czy komentarzach do artykułów. Dla mnie to po prostu zwykła i niesmaczna zmiana kierunku działania na potrzeby kampanii wyborczej. Ja oczywiście rozumiem, ze człowiek ma prawo do wyrażania własnych przemyśleń i swoich uwag lecz są pewne granice, których nie wolno przekraczać. Moim zdaniem twórca strony ANYKOMOR.PL je przekroczył. Nawet jeśli to nie były artykuły, czy komentarze napisane przez niego to on jako opiekun strony miał obowiązek nie publikować wiadomości obrażających człowieka.

 

Mam nadzieję, że autor strony dostanie nauczkę i nie będzie robił za „męczennika", który został niesłusznie oskarżony a jego naśladowcy sto razy przemyslą swoje działania zanim zrobią podobny numer.