Ogromne korki tworzyły się na dolnośląskim odcinku autostrady A4. Wszystko przez świąteczny wzmożony ruch. Korek na trasie od węzła Kostomłoty w stronę Katowic miał ponad 20 kilometrów. Zdjęcia obrazujące sytuację przy bramkach we Wrocławiu zamieścił w naszym serwisie internauta o nicku @Tom Gliwice.
Długi sznur samochodów poruszał się żółwim tempem przed bramkami poboru opłat w Karwianach. Jak informowała Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad, wszystko przez świąteczne wyjazdy.
"Nie jest to typowy zator. Samochody nie stoją, ale bardzo powoli się poruszają. Ruch odbywa się płynnie, ale - niestety - taka jest specyfika A4. Korek się zwiększa" – poinformował o 12.00 Michał Radoszko, rzecznik dolnośląskiej GDDKiA.
Jak podkreślał Radoszko, służby robiły wszystko, by ruch odbywał się sprawnie. "Pracownicy na bramkach próbują jak najszybciej obsługiwać kierowców. Wprowadzono procedurę ręcznego wydawania biletów kierowcom samochodów osobowych i motocykli. Ma to znacząco usprawnić przejazd" – mówił rzecznik.
Dodatkowo na 275 kilometrze autostrady, na pasie w kierunku Katowic w okolicy Góry św. Anny, miał miejsce wypadek.
Autor: js,tam/ja