Mateusz S. w areszcie do lipca po wypadku w Kamieniu Pomorskim

Pijany wjechał w grupę ludzi / fot

Sąd przedłużył areszt tymczasowy dla sprawcy wypadku w Kamieniu Pomorskim. Mateusz S. pozostanie tam do lipca. Usłyszał on zarzut spowodowania w stanie nietrzeźwym katastrofy w ruchu lądowym, której skutkiem była śmierć wielu osób. Mężczyźnie grozi do 15 lat więzienia. Pierwszą informację o wypadku dostaliśmy od serwisu kamienskie.info.

W czwartek Sąd Okręgowy w Szczecinie przedłużył tymczasowy areszt dla Mateusza S., podejrzanego o spowodowanie katastrofy w ruchu lądowym, do lipca. "Przesłanką do wydania tego postanowienia był fakt, iż zgromadzony do tej pory materiał dowodowy wskazuje na duże prawdopodobieństwo popełnienia przez podejrzanego zarzucanego mu czynu oraz to, że może zostać mu wymierzona za ten występek surowa kara pozbawienia wolności - do 15 lat" - poinformował w oficjalnym komunikacie rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Szczecinie.

"Grożąca podejrzanemu surowa kara mogłaby skłonić go, gdyby przebywał na wolności, do podjęcia działań zmierzających do uniknięcia jej poniesienia – ucieczki, ukrycia się lub wpływania na zeznania świadków" - uzupełnił rzecznik.

W związku z tym, aby zapobiec tego typu zdarzeniom, konieczne jest zabezpieczenie prawidłowego toku postępowania przygotowawczego poprzez dalsze stosowanie aresztu.

Wcześniej zapadła decyzja o tymczasowym areszcie na okres trzech miesięcy.

"Postępowanie jest prowadzone bardzo sprawnie"

"Organy ścigania prowadzą to postępowanie bardzo sprawnie. Minęły dopiero trzy miesiące od wypadku, a już mamy większość materiału dowodowego. Prokurator jedynie ma do uzyskania trzy opinie biegłych: psychologa, lekarza medycyny sądowej oraz rzeczoznawcy z zakresu rekonstrukcji wypadków drogowych" - poinformował Patryk Zbroja, adwokat i pełnomocnik rodzin poszkodowanych w wypadku.

"Po uzyskaniu ekspertyzy biegłego z zakresu wypadków drogowych podejrzany zostanie zapoznany z aktami sprawy i sporządzona zostanie decyzja merytoryczna" - powiedziała Małgorzata Wojciechowicz, rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Szczecinie.

fot

Wjechał w grupę osób

Do wypadku doszło w Nowy Rok w Kamieniu Pomorskim. Kierowane przez 26-latka BMW wypadło z drogi i wjechało w grupę ludzi. Zginęło pięć dorosłych osób i jedno dziecko. 8-letni chłopiec i 10-letnia dziewczynka zostali przewiezieni do szpitala w Szczecinie. CZYTAJ WIĘCEJ.

Mariusz S. w chwili wypadku miał około 2 promile alkoholu i był pod wpływem środków odurzających. Prokuratura przedstawiła mu zarzut spowodowania w stanie nietrzeźwym katastrofy w ruchu lądowym , której skutkiem była śmierć wielu osób. Mężczyzna przyznał się do zarzucanego czynu.

Mężczyźnie grozi do 15 lat więzienia.

Autor: js,aka/aw

Ważny temat?

Podziel się!

Ważny temat?

Podziel się!

Czekamy na Wasze:

Pozostałe wiadomości

W piątek w alei Niepodległości spłonął samochód elektryczny wart około milion złotych. Jego kierowca chciał uniknąć zderzenia z innym autem, stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w słup. Auto zajęło się ogniem. Na Kontakt 24 otrzymaliśmy nagranie, na którym widać moment uderzenia.

Najpierw dym, po kilku sekundach żywy ogień. Moment uderzenia w słup i pożar luksusowego elektryka

Najpierw dym, po kilku sekundach żywy ogień. Moment uderzenia w słup i pożar luksusowego elektryka

Źródło:
tvnwarszawa.pl, Kontakt 24

Incydent podczas piątkowych uroczystości upamiętniających 81. rocznicę wybuchu powstania w getcie warszawskim. Zakapturzony mężczyzna stanął przy Pomniku Bohaterów Getta, trzymając flagę Palestyny. Nagranie otrzymaliśmy na Kontakt 24.

Z palestyńską flagą przy Pomniku Bohaterów Getta

Z palestyńską flagą przy Pomniku Bohaterów Getta

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszawa.pl, PAP

Do pożaru samochodu elektrycznego doszło na skrzyżowaniu alei Niepodległości z ulicą Madalińskiego. Auto zajęło się ogniem po tym, jak kierowca uderzył w słup.

Chciał uniknąć kolizji, uderzył w słup. Elektryczne auto doszczętnie spłonęło

Chciał uniknąć kolizji, uderzył w słup. Elektryczne auto doszczętnie spłonęło

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszwa.pl

W kwietniu pogoda jest bardzo zmienna - raz letnia, raz zimowa - o czym mogliśmy się przekonać w ostatnim czasie. Mamy za sobą letnią Wielkanoc, a teraz w części kraju spadł śnieg. W piątek rano biało było w Bukowinie Tatrzańskiej.

W Bukowinie Tatrzańskiej leży śnieg. "Na początku stycznia nie zaznałam takich widoków"

W Bukowinie Tatrzańskiej leży śnieg. "Na początku stycznia nie zaznałam takich widoków"

Aktualizacja:
Źródło:
tvnmeteo.pl, Kontakt 24

Potężna ulewa nawiedziła Dubaj i spowodowała, że zalane zostały drogi, metro i lotnisko. O sytuacji w największym mieście Zjednoczonych Emiratów Arabskich opowiadali Polacy.

"Zamknięte są szkoły, biura". Relacje Polaków z zalanego Dubaju

"Zamknięte są szkoły, biura". Relacje Polaków z zalanego Dubaju

Źródło:
Kontakt 24, Reuters

Potężna ulewa w Dubaju doprowadziła do licznych podtopień. Pod wodą znalazło się wiele dróg. - Po przejechaniu kilku kilometrów znaleźliśmy się na głównej drodze i utknęliśmy na wiele godzin - relacjonowała w rozmowie z redakcją Kontaktu 24 pani Joanna.

"Ponad 16 godzin spędziłam w taksówce, żeby przejechać kilka kilometrów". Relacja Polki z Dubaju

"Ponad 16 godzin spędziłam w taksówce, żeby przejechać kilka kilometrów". Relacja Polki z Dubaju

Źródło:
Kontakt 24, tvnmeteo.pl

W Krynicy-Zdrój (woj. małopolskie) doszło do niebezpiecznego zdarzenia. 80-latek zjechał na przeciwległy pas ruchu przed rondem i zaczął jechać pod prąd. Inny kierowca, widząc to zachowanie zarejestrował całą sytuację i ruszył za autem. Nagranie dostaliśmy na Kontakt 24.

Jechał pod prąd. "Powiedział, że w Kalifornii nie mają rond". Nagranie

Jechał pod prąd. "Powiedział, że w Kalifornii nie mają rond". Nagranie

Źródło:
tvn24.pl, kontakt 24

W pobliżu centrum handlowego na Pradze Południe doszło we wtorek wieczorem do zderzenia trzech aut. Policja przekazała, że sprawca kolizji był nietrzeźwy. Pierwszą informację otrzymaliśmy na Kontakt 24.

Wieczorne zderzenie trzech aut, sprawca był nietrzeźwy

Wieczorne zderzenie trzech aut, sprawca był nietrzeźwy

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszawa.pl

Ciała martwych 29 krów odnaleziono w prywatnym gospodarstwie w miejscowości Smólsk (woj. kujawsko-pomorskie). Zwierzęta nie miały zapewnionej odpowiedniej opieki, w tym pokarmu i dostępu do wody. Do sprawy zatrzymano 48-latka. Informację otrzymaliśmy na Kontakt 24.

Kilkadziesiąt martwych krów w gospodarstwie. "Nie miały pokarmu i dostępu do wody"

Kilkadziesiąt martwych krów w gospodarstwie. "Nie miały pokarmu i dostępu do wody"

Źródło:
tvn24.pl

Po wyjątkowo ciepłym początku kwietnia do Polski powróciła zimowa aura. Śnieg spadł we wtorek rano na północy kraju. Ochłodzenie może trwać nawet do końca kwietnia.

Załamanie pogody. Wróciły opady śniegu

Załamanie pogody. Wróciły opady śniegu

Źródło:
tvnmeteo.pl, Kontakt 24, TVN24

Fiat 126p utknął między szlabanami na przejeździe kolejowym w Lesznie (Wielkopolskie). Na pomoc kierowcy ruszył świadek zdarzenia, pan Sebastian. Informację wraz z nagraniem przesłał redakcji Kontaktu 24. "W sytuacji zagrożenia należy pamiętać o tym, że rogatki można wyłamać" - przypominają kolejarze.

Auto utknęło między rogatkami, świadek ruszył z pomocą. Nagranie

Auto utknęło między rogatkami, świadek ruszył z pomocą. Nagranie

Źródło:
Kontakt 24

W czwartek późnym wieczorem w warszawskich Włochach doszło do pożaru miejskiego autobusu. Żaden pasażer nie ucierpiał, ale pojazd spłonął doszczętnie. Zdjęcia z miejsca zdarzenia otrzymaliśmy na Kontakt 24.

Spłonął miejski autobus

Spłonął miejski autobus

Źródło:
tvnwarszawa.pl